Fontanna z czekolady to dopiero początek. "Wprawisz gości w zachwyt"
Maj to tradycyjnie czas Pierwszych Komunii Świętych. To wielkie przeżycie dla dzieci i rodziców, ale też wyzwanie. Finansowe. Zwłaszcza że po uroczystości wypada rodzinę ugościć.
Już dawno minęły czasy, kiedy na przyjęcie po Pierwszej Komunii Świętej całą rodzina zbierała się w mieszkaniu lub domu. Takie przyjęcia najczęściej odbywają się w restauracjach. Rosół i kotlet z ziemniakami plus tort to przeżytek. Teraz goście mogą spodziewać się nie lada atrakcji – np. fontanny z czekoladą.
– Sale na tegoroczne przyjęcia mieliśmy zarezerwowane już we wrześniu. Myślę, że winnych lokalach w naszym mieście jest podobnie. Robimy przyjęcia w dwóch salach w każdą niedzielę oraz w soboty, ponieważ teraz również w te dni są komunie – mówi Angelika Nagilun właścicielka restauracji “Złota” w Kołobrzegu.
Pierwsze komunie. Tyle trzeba zapłacić za talerzyk
Cena za talerzyk nie tylko w “Złotej”, ale też w innych restauracjach, zależy od menu. Są miejsca, gdzie stawki sięgają 250-400 zł od osoby. Jednak same przystawki, obiad i deser to nie wszystko. Coraz częściej podczas przyjęć komunijnych organizowane są dodatkowe atrakcje, które mają zapewnić, że i dziecku, i gościom dzień ten zapadnie długo w pamięci.
Ścianki komunijne. “Wprawisz gości w zachwyt”
Tegorocznym hitem są “ścianki” komunijne. To nic innego, jak dekoracja z balonów z bannerem IHS, przy której można robić sobie pamiątkowe zdjęcia. “Balony sprawią, że przyjęcie bądź plener staną się wyjątkowe” – czytamy na stronie internetowej sklepu oferującego takie dekoracje. Cena za prawie 180 balonów to 109 zł. Są też mniejsze – za 70 zł. “Wprawisz gości w zachwyt” – zachwala sprzedawca.
Coraz więcej osób podczas przyjęć komunijnych oferuje bufet owocowy. Tu atrakcją też jest fontanna czekoladowa, która pozwala kosztować płynnej czekolady. Koszt wynajęcia takiej fontanny na przyjęcie 50-60 osobowe to 1000 zł (w cenie jest nie tylko samo urządzenie, ale i podświetlany podest, czekolada, dodatki suche, owoce i obsługa przez 4 godziny). Tyle trzeba zapłacić za zestaw pozwalający na przygotowanie 200 porcji, 300-porcjowy kosztuje 1 tys. 400 zł. Każda dodatkowa porcja czekolady, gdyby zabrakło, kosztuje 160 zł.
Pierwsza komunia. Sam fotograf to za mało
By uwiecznić ten wyjątkowy dzień, coraz częściej na przyjęcia komunijne, rodzice nie tylko wynajmują fotografa, coraz częściej wypożyczają też fotobudkę. Dzięki temu goście mogą do woli fotografować się i od razu dostawać odbitki zdjęć. Koszt – 300 zł za godzinę. Przy czym w cenie jest nie tylko wykonanie okolicznościowych zdjęć, ale także możliwość umieszczenia fotografii w serwisach społecznościowych.