Cudu nie było. Liverpool nie odrobił strat i pożegnał się z Ligą Europy
Cudu nie było. Liverpool nie odrobił strat i pożegnał się z Ligą Europy
Liverpool pokonał Atalantę 1:0, ale to nie wystarczyło, by awansować do półfinału Ligi Europy. Pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem włoskiej ekipy 3:0 i to właśnie ona zagra w najlepszej czwórce.
przyleciał do Włoch w bardzo złych humorach. Nie dość, że podopieczni Juergena Kloppa przegrali pierwsze spotkanie z Atalantą aż 0:3, to na dodatek w kolejnym spotkaniu dali się ograć w lidze Crystal Palace 0:1, przez co bardzo skomplikowali sobie walkę o mistrzostwo Anglii, gdyż w tabeli wyprzedził ich Manchester City. Rewanżowe spotkanie rozpoczął jednak bardzo dobrze.Liga Europy. Liverpool nie odrobił strat w starciu z Atalantą
Pierwsza, a potem jak się okazało jedyna, bramka padła już w 7. minucie. Do rzutu karnego podszedł Mohamed Salah i nie pomylił się. Wydawało się, że będzie to początek historycznej “remontady”, tymczasem gracze Atalanty nie załamali rąk. Mimo że to Liverpool dominował, nie potrafił tworzyć sobie wielu dogodnych sytuacji. Jeszcze w pierwszej połowie świetną miał Salah, ale przy próbie lobowania posłał piłkę obok słupka.
Po zmianie stron The Reds wciąż naciskali, ale zaczęli też narażać się na kontrataki. Mimo tego więcej bramek już nie padło. Liverpool wygrał 1:0, ale wobec porażki 0:3 w pierwszym starciu pożegnał się z marzeniami o triumfie w Lidze Europy już na etapie ćwierćfinału.
Źródło: Radio ZET
Nie przegap