Bolesna porażka Karoliny Kowalkiewicz w UFC. Sędziowie nie mieli wyjścia
Karolina Kowalkiewicz podczas walki
Karolina Kowalkiewicz przegrała z Iasmin Lucindo podczas gali UFC 301 w Rio De Janeiro. Wszyscy trzej sędziowie wskazali triumf o 16 lat młodszej rywalki Polki w stosunku 30:27. Tym samym dobiegła końca seria Polki czterech zwycięstw z rzędu.
Karolina Kowalkiewicz wróciła do oktagonu po prawie siedmiomiesięcznej przerwie. minionej nocy Polka wystąpiła podczas gali UFC 301 w Rio de Janeiro i zmierzyła się z Brazylijką Iasmin Lucindo. Niestety nie był to dla zawodniczki z Łodzi powrót szczęśliwy.
22-letnia Lucindo, która jest aż o 16 lat młodsza od Kowalkiewicz, wygrała jednogłośnie. Polka nie miała wielkich argumentów i wszyscy sędziowie po trzech rundach jednogłośnie wskazali – stosunkiem 30:27 – zwycięstwo młodej Brazylijki.
Jak relacjonuje serwis mma.pl, w pierwszej rundzie Lucindo była szybsza i po mocnym lewym sierpowym oko Kowalkiewicz spuchło i miała ona ograniczone pole widzenia. 38-letnia Polka nie miała żadnych argumentów. Przyjmowała dużo mocnych ciosów, przewaga przedstawicielki gospodarzy nie podlegała dyskusji.
Dobiegła końca passa Karoliny Kowalkiewicz
Werdykt sędziów nie mógł być inny. Kowalkiewicz przegrała, a Lucindo ogłoszono triumfatorką.
Poprzednie cztery pojedynki Kowalkiewicz wygrała, więc dobiegła końca jej dobra seria. W sumie w UFC Kowalkiewicz stoczyła 16 walk, siedem z nich przegrała.