Znamy wstępne wyniki wyborów. Politolog wskazuje na pozytywny element wyborów
wybiry samorządowe
Wydaje mi się, że większą sympatią mieszkańców cieszą się kandydaci niepartyjni. I to jest oczywiście pozytywny element tych wyborów, bo pokazuje, że mimo małej frekwencji wyborcy stają po stronie kandydatów, których uważają za “niepartyjnych” — powiedział “Faktowi” politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Wojciech Łukowskim, komentując wstępne wyniki drugiej tury wyborów.
Dyrektor operacyjny Ipsos Paweł Predko poinformował, że w drugiej turze wyborów samorządowych instytut przeprowadził badanie exit poll na zlecenie Polsatu, TVN i TVP. Stacje telewizyjne podzieliły się kosztami badania.
Wyniki exit poll. Ci politycy mają powody do radości
W drugiej turze wyborów samorządowych o fotel prezydenta Krakowa walczyli poseł KO Aleksander Miszalski i krakowski radny Łukasz Gibała. Według exit poll Miszalski zdobył 51.1 proc. głosów, z kolei Gibała 48,9 proc. We Wrocławiu zmierzyli się obecny prezydent Jacek Sutryk, wspierany przez PO i Nową Lewicę oraz posłanka Polski 2050 Izabela Bodnar. Sutryk zdobył aż 67.8 proc., Bodnar 32.2 proc. Z kolei w Rzeszowie obecny prezydent wspierany przez koalicję rządową — Konrad Fijołek starł się z radnym miejskim z PiS Włodzimierzem Szumnym. Pierwszy z polityków zdobył 56.1 proc. głosów, drugi 43.9 proc.
Prof. Łukowski o wynikach wyborów: ostrzeżenie dla Platformy Obywatelskiej
“Fakt” poprosił o komentarz do wstępnych wyników wyborów politologa z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Wojciecha Łukowskiego. Zdaniem eksperta sytuacja w Krakowie może się jeszcze zmienić. W stolicy Małopolski przewaga potencjalnego zwycięzcy rzeczywiście jest niewielka.
[object Promise]
— powiedział politolog.
Dodał, że “to jest pozytywny element tych wyborów”. — Bo pokazuje to, że mimo tej bardzo małej frekwencji jednak wyborcy stają po stronie tych kandydatów, o których myślą, że są kandydatami niepartyjnymi — wskazał.
Prof. Łukowski zwraca uwagę na fakt, że “partyjna afiliacja w tym przypadku wydaje się być pewnym obciążeniem” — To jest moim zdaniem pewne ostrzeżenie dla Platformy Obywatelskiej, która trochę z automatu traktuje swoich kandydatów jako tych, którzy te wybory muszą wygrać — zaznaczył.
Przeczytaj też: