Zatrzęsienie kleszczy w wielkich miastach. Oto co odkryto w Krakowie

Kleszcze coraz częściej w także w miastach

Kleszcze coraz częściej pojawiają się już nie tylko w lasach i parkach, ale nawet dużych aglomeracjach miejskich. Ostatnio siedlisko tych właśnie pajęczaków odkryto na jednym z krakowskich placów zabaw.

Jeszcze kilka lat temu kleszcze można było spotkać przede wszystkim w okresie wiosenno-letnim podczas spaceru po lesie, łące lub ogrodzie. Przez ciepłą zimę kontakt z nimi grozi nam niemal przez cały rok. W dodatku zadomowiły się już także w wielkich miastach, takich jak Kraków.

Kleszcze na placu zabaw w Krakowie

Kto by pomyślał, że kleszcze mogą pojawić się na placu zabaw? Przekonała się o tym Zuzanna Kocoń, która właśnie tam odkryła siedlisko tych groźnych pajęczaków.

Mieszkanka wspólnoty z ul. Sołtysowskiej w Krakowie zdradziła, że pewnego dnia siedziała na ławce czekając, aż jej córka skończy zabawę w piaskownicy. Kiedy dziewczynka do niej podeszła, zwróciła uwagę na “pająki”, które chodziły po jej nogach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak uniknąć boreliozy? Dr Grzesiowski o groźnych kleszczach

“Na łydce miałam kleszcze, żaden się jeszcze nie wbił. W panice strząsnęłam je w trawę” – zdradziła zaniepokojona kobieta.

O całej sytuacji powiadomiła administrację wspólnoty, która postanowiła dokładnie zbadać sprawę.

“Koło piaskownicy znaleźliśmy kłębowisko kleszczy. Musieliśmy spryskać teren środkiem biobójczym, a plac zabaw zamknąć, żeby się dzieci nie potruły” – zdradził zarządca wspólnoty, w której mieszka pani Zuzanna.

Czytaj też: Maja Popielarska: jestem przeciwna wszelkim opryskom

Jak ochronić się przed kleszczami?

Kleszcze, mimo swoich niewielkich rozmiarów, budzą wśród nas prawdziwy postrach. W końcu to właśnie one przenoszą wiele groźnych chorób takich jak np. boreliozę.

“Jedyną niezawodną przeszkodą w ich rozwoju mogą być mroźne zimy, ewentualnie długotrwałe susze. Problem w tym, że ocieplenie klimatu sprzyja zwiększeniu populacji tych krwiopijnych pajęczaków” – zdradziła “Wyborczej” entomolożka, dr Ewa Sady.

Nie ma środka, który w 100 proc. uchronił nas przed kleszczami. Istnieją jednak sposoby, dzięki którym maksymalnie zminimalizujemy ryzyko ukąszenia. W pierwszej kolejności warto zadbać o specjalne środki odstraszające te właśnie pajęczaki, którymi powinniśmy zabezpieczyć nie tylko siebie i bliskich, ale również naszych czworonożnych przyjaciół.

Wybierając się na spacer w pobliżu krzewów, kwiatów lub wysokich traw, warto zadbać o odpowiedni strój, który utrudni pajęczakom dostęp do naszej krwi. W tym przypadku przyda nam się np. koszula z długimi rękawami, spodnie, skarpetki oraz buty z wysoką cholewką. Nie zapomnijmy także o nakryciu głowy.

Po każdym powrocie ze spaceru należy dokładnie obejrzeć swoje ciało, by mieć pewność, że kleszcze nie przywędrowały z nami na tzw. “gapę”.

Czytaj też: To już plaga. Leśnik mówi, co robić

Zapraszamy na grupę na Facebooku – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl