Zakaz spowiedzi świętej dla dzieci? Huebner popiera pomysł. "Ingerencja w intymność"
Konfesjonał (zdjęcie ilustracyjne)
Czy konfesjonał to miejsce dla dzieci? Do tej pory decydowali o tym rodzice małych wiernych. Co jakiś czas jednak pojawiają się jednak głosy, że spowiadanie dzieci powinno być odgórnie zabronione. Nie każdemu się to podoba.
Wymóg przystępowania dzieci do spowiedzi budzi szereg wątpliwości. Wizyta w konfesjonale dla kilkulatków jest bardzo stresującym wydarzeniem. Muszą – nie zawsze do końca rozumiejąc dlaczego – obcemu mężczyźnie, którego czasem się boją, wyznać rzeczy, których się wstydzą, które ich martwią. Dzieci stresują się, że zapomną, co mają powiedzieć, nie zrozumieją, jaką ksiądz zada im pokutę.
Zobacz wideo “Tańcz głupia” nawiązuje do Lady Pank, ale Margaret jako dziecko słuchała innych hitów
Nie każdy ksiądz powinien spowiadać dzieci?
Dziecko u spowiedzi
To, jak przebiegnie wizyta dziecka w konfesjonale, dużo zależy też od księdza spowiednika. Niektórzy doskonale rozumieją trudną sytuację, w jakiej znajdują się dzieci, potrafią z nimi rozmawiać, są pełni empatii. Inni z kolei wymagają od malców doskonałego przygotowania do spowiedzi, bywają zniecierpliwieni, zdarza się, że podniosą głos. Dzieci często z konfesjonału wychodzą przestraszone, pełne poczucia winy, zdezorientowane. Rodzice, którym bardzo zależy, żeby ich pociechy regularnie się spowiadały, powinni więc wybrać takiego księdza, który nie spowoduje, że dziecku na długie lata zostaną traumatyczne wspomnienia związane z konfesjonałem.
Natalia Waloch: ksiądz w konfesjonale może więc bez żadnych ograniczeń pytać 10-latka o masturbację, pornografię i tzw. nieczyste myśli, czymkolwiek one są.
Zakaz spowiedzi dla dzieci?
Co jakiś czas temat spowiedzi dzieci pojawia się w mediach, głównie za sprawą lewicy. Tym razem przypomniała o nim europosłanka Danuta Huebner. Skomentowała wpis jednego z użytkowników portalu X, który napisał: “Spowiedź dzieci powinna być prawnie zabroniona. To nieuprawniona i szkodliwa ingerencja w intymność dziecka, na dodatek, całkowicie pozbawiona kontroli”. Danuta Huebner z kolei napisała: “Dziecko nabiera też zaufania do tego przebranego pana, co ułatwia później podobnie przyodzianym panom krzywdzić dzieci.
Nie każdemu się to podoba
Komentarz europosłanki nie spodobał się Beacie Kempie. Posłanka do Parlamentu Europejskiego stwierdziła oburzona: “Po co mają zgłębiać wiarę, która może być dla nich w dorosłym życiu czasami jedynym oparciem, po co uczyć pojednania? Wyzuć dzieci z wszelkich wartości i zasad – na to nawet komuniści w czasach rozkwitu nie wpadli. Dodała, że widocznie Danuta Huebner zapomniała, że są jeszcze rodzice, którzy “mają coś do powiedzenia ws. własnych dzieci”.