Zmasowany atak ukraińskich dronów na Sewastopol i Noworosyjsk
Kilkadziesiąt ukraińskich dronów miało zostać strąconych w nocy nad Sewastopolem. Drony atakowały też port i skład paliw w Noworosyjsku.
Pożar rafinerii w Tuapse
Czytaj więcej
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 814
W Noworosyjsku w wyniku ataku dronów zablokowany został ruch na jednej z ulic. Mieszkańcy informują o co najmniej 33 dronach atakujących miasto i 35 eksplozjach.
Czytaj więcej
Wojna w Ukrainie. Powolny koniec ofensywy na Charków
W nocy z 16 na 17 maja ukraińskie drony atakowały Noworosyjsk
Gubernator Kraju Krasnodarskiego, Weniamin Kondratiew, na swoim kanale w serwisie Telegram pisze o próbie ataku na „cele cywilne na terenie Noworosyjska”. Z jego wpisu wynika, że choć w ataku nikt nie ucierpiał, to jednak szczątki strącanych dronów wywołały lokalne pożary. Kondratiew poinformował o strąceniu 10 dronów atakujących miasto.
Tymczasem z informacji pojawiających się na kanale ASTRA w serwisie Telegram wynika, że atakowane były port i skład paliw w Noworosyjsku, a drony dosięgały swoich celów. Port miał zostać pozbawiony prądu.
W 2023 roku, w związku z atakami Ukraińców na Sewastopol, Rosjanie przenieśli do Noworosyjska dużą część okrętów Floty Czarnomorskiej.
Dwa drony miały też zaatakować rafinerię w Tuapse w Kraju Krasnodarskim. W wyniku ataku na terenie rafinerii wybuchł pożar.
Zmasowany atak dronów na Sewastopol. Dwa dni wcześniej zaatakowane zostało lotnisko w rejonie miasta
Tymczasem stojący na czele władz okupacyjnych Sewastopola Michaił Razwożajew pisze o nocnym, zmasowanym ataku dronów powietrznych i morskich na to miasto. Z jego wpisu wynika, że Sewastopol atakowało kilkadziesiąt dronów powietrznych i pięć dronów morskich.
Atak miał zostać odparty, ale szczątki jednego z dronów miały uszkodzić podstację elektryczną, co pozbawiło prądu część miasta. Podstacja znajduje się w pobliżu lokalnej elektrociepłowni.
Sewastopol był też obiektem ataku w nocy z 14 na 15 maja. Wówczas ukraińskie rakiety miały spaść na lotnisko Belbek. Kanał ASTRA podaje, że w ataku zniszczone zostały dwa myśliwce MiG-31, skład paliw i smarów, a rannych zostało 11 żołnierzy. Nad ranem 15 maja rakieta miała trafić zestaw obrony przeciwlotniczej S-400 w rejonie lotniska Belbek. W wyniku ataku wyrzutnia S-400 miała stanąć w płomieniach, a dwóch żołnierzy z jej obsługi zginęło.
Dwie ofiary śmiertelne ataku dronów na obwód biełgorodzki
W nocy z 16 na 17 maja doszło też do ataku dronów na obwód biełgorodzki. W ataku — jak poinformował gubernator obwodu biełgorodzkiego, Wiaczesław Gładkow — miała zginąć matka i jej 4-letnie dziecko, a dwie inne osoby zostały ranne, po tym jak dron zaatakował samochód, którym się poruszali.
Tymczasem inny dron zaatakował stację benzynową w rejonie wsi Biessonowka. W wyniku ataku doszło do pożaru jednego ze zbiorników z paliwem.