Nagła ewakuacja Polaków. Biuro podróży potwierdza
Wśród turystów nerwowo.
Żeby lecieć na wymarzoną wycieczkę do Grecji, wiele z tych osób ciułało przez okrągły rok. Wczasy na wyspie Kos okazały się koszmarem — turyści musieli uciekać przed żywiołem. Biuro podróży Itaka zabiera głos.
Turystyczny raj każdego lata walczy z serią pożarów, jednak ten rok jest wyjątkowo trudny. W poniedziałek 1 lipca w okolicy miejscowości Kardamena (wyspa Kos) pojawiły się kłęby dymu. Sytuacja stała się tak niebezpieczna, że ogień gasiła ponad setka greckich strażaków. W akcji brało również udział sześć samolotów i dwa helikoptery. Polscy turyści mówią o koszmarze i pokazują zdjęcia z ewakuacji.
Itaka: hotele nie były bezpośrednio zagrożone
[object Promise]
— przekazała PAP Ewa Maruszak z biura podróży Itaka. — Klienci zostali ewakuowani do miejscowości Antimachia (stadion, szkoła, parking przy wiatrakach Mylos), gdzie zapewniono wodę i kanapki oraz dostęp do toalet — dodała.
Ewakuacja na miejscu była koordynowana przez greckich policjantów.
— Wszyscy nasi klienci powrócili już do hoteli. Ewakuacja hoteli miała charakter prewencyjny, hotele nie były bezpośrednio zagrożone — podkreśliła Maruszak.
Czytaj również: Seria pożarów w Grecji. Wydali specjalny komunikat dla Polaków
Grecja w ogniu. Wycieczki zostaną odwołane?
Itaka przekazała, że operacje czarterowe na Kos są realizowane rozkładowo. Jak wskazała, do tej pory nie było przesłanek do odwołania wylotów.
Czy polscy turyści z Kos wrócą wcześniej do kraju?
— Będziemy reagować zależnie od konkretnej sytuacji - wskazuje przedstawicielka Itaki. - Mamy procedury operacyjne dotyczące zarządzania kryzysowego w przypadku działania siły wyższej, które uruchamiamy w sytuacjach kryzysowych. W destynacjach współpracujemy z władzami lokalnymi, placówkami dyplomatycznymi oraz naszymi reprezentantami — dodaje Ewa Maruszak.
Grecy już wcześniej wiedzieli, że tegoroczne lato będzie wyjątkowo ciężkie.
[object Promise]
— podkreślił podczas posiedzenia rządu grecki premier Kyriakos Micotakis. — Wkraczamy w trudny okres pożarowy i z pewnością nie uda się skutecznie walczyć z ogniem bez pomocy społeczeństwa, szczególnie w zakresie zapobiegania — zaznaczył.
Czytaj również: Groza w Grecji. "Pożary co dziesięć minut", zgony turystów. Czy odwoływać wakacje?
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco