Wraca sprawa śmierci Barbary Blidy. Ryszard Kalisz dla "Faktu": Żałuję tego, że tak straszna śmierć była kompletnie niepotrzebna
638555164107033943.jpg
Przez lata śmierć byłej posłanki SLD Barbary Blidy kładła się cieniem na polskiej scenie politycznej, a zbadanie jej okoliczności powierzono sejmowej komisji śledczej, która przedstawiła wstrząsający raport. Jej pracami kierował prawnik i wieloletni poseł Ryszard Kalisz, który uważa, że ludzie pośrednio ponoszący winę za śmierć Blidy wciąż nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności. W rozmowie z "Faktem" wskazuje konkretne nazwiska.
Po kilkunastu latach od śmierci byłej posłanki Barbary Blidy prokuratura ponownie zajmuje się sprawą. Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar powołał zespół doradców do zbadania działań podejmowanych przez prokuraturę w związku ze śmiercią w 2007 r. byłej ministry gospodarki i budownictwa. Zespół ma zgromadzić dokumentację i wyciągnąć wnioski z postępowań karnych oraz z prac komisji śledczej.
— Bardzo się cieszę, że pan minister Bodnar powołał specjalny zespół do zbadania działalności prokuratury w zakresie konsekwencji śmierci Barbary Blidy. Niestety, kiedy w lipcu 2011 r. sejmowa komisja śledcza zajmująca się tą sprawą przyjęła sprawozdanie i postawiła wniosek o stan odpowiedzialności konstytucyjnej, czyli o Trybunał Stanu, dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Nic z tego niestety nie wyszło w następnej kadencji Sejmu — mówi "Faktowi" Ryszard Kalisz.
Jak wspomina były polityk, sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która była wówczas zdominowana przez Platformę Obywatelską, zrezygnowała z postawienia przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego. Kalisz podkreśla, że Platforma Obywatelska mogła to zrobić, ale się na to nie zdecydowała. Inaczej było w przypadku Zbigniewa Ziobry, który w chwili śmierci Barbary Blidy był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym. To od niego w dniu śmierci byłej posłanki Sejm zażądał w trybie pilnym przedstawienia informacji na temat okoliczności jej zgonu. Później Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej chciała, by Ziobro stanął w związku ze sprawą przed Trybunałem Stanu.
— Odbyło się głosowanie w Sejmie zabrakło pięciu głosów — wspomina Ryszard Kalisz. — Sejmowa komisja śledcza ds. zbadania okoliczności śmierci byłej posłanki Barbary Blidy przedstawiła także wnioski o kilka postępowań karnych dotyczących m.in. Grzegorza Ocieczka, byłego wiceszefa ABW z czasów rządów PiS, i wielu innych prominentnych postaci prokuratury czy służb specjalnych. Nikt nie poniósł odpowiedzialności — mówi wprost Kalisz.
Komisja śledcza ws. śmierci Barbary Blidy. Ryszard Kalisz: Nie zajmowaliśmy się polityką
Prawnik i były polityk SLD podkreśla, że komisja śledcza, której pracami kierował, przedstawiła szczegółowy raport, który drobiazgowo przeanalizował okoliczności śmierci Barbary Blidy. Jego zdaniem zespół powołany przez Adama Bodnara ma się na czym oprzeć.
— Prokuratura ma gotowy materiał dokładnie przeanalizowany, udokumentowany, dotyczący wewnętrznych mechanizmów w prokuraturze Zbigniewa Ziobry, jak i mechanizmów, które wymagają odpowiedzialności karnej wielu osób. Wszystko jest w sprawozdaniu sejmowej komisji śledczej. Wystarczy przygotować i przeprowadzić czynności, które by potwierdziły te okoliczności. No i później wystąpić z aktami oskarżenia — mówi wprost Ryszard Kalisz. — Komisja zrobiła swoją robotę bardzo profesjonalnie, nie zajmując się polityką — podkreśla w rozmowie z "Faktem". Były polityk jednak z goryczą wspomina zachowanie przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości zaangażowanych w śledztwo sejmowej komisji.
— Z tego, co pamiętam, to tylko członkowie PiS starali się politycznie przeciwdziałać tej pracy. Reszta członków komisji prowadziła żmudną i merytoryczną prawną analizę okoliczności śmierci Barbary Blidy. Później niestety zabrakło kategorycznej woli politycznej do pociągnięcia do odpowiedzialności Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Stało się to, co się stało — mówi Kalisz.
— W okresie pisowskim wiadomo, że to wszystko było blokowane, nie mogło się nawet rozpocząć — mówi "Faktowi", nawiązując do tego, co działo się po przejęciu władzy przez PiS w 2015 r. Zapytany o to, czy w kontekście wydarzeń ostatnich kilkunastu lat, czy w sprawie Barbary Blidy jest coś, czego żałuje, były polityk mówi wprost.
Sprawa śmierci Barbary Blidy. Ryszard Kalisz: Tego żałuję
— Ja żałuję tego, że tak straszna śmierć byłej posłanki była kompletnie niepotrzebna. Barbara Blida była niewinna — podkreśla Kalisz. — Później te osoby, co do których w tzw. aferze węglowej początkowo prowadzono postępowania karne, albo było uniewinnienie, albo były uniewinnienie i otrzymały bardzo wysokie odszkodowania od Skarbu Państwa — przypomina.
— Nie może być tak, żeby tego rodzaju śmierć pozostała bezkarna. Żeby osoby, które choć nie były w nią bezpośrednio zaangażowane, to jednak stworzyły okoliczności, które doprowadziły do tego, że Barbara Blida nie żyje, były bezkarne. W naszym sprawozdaniu moment śmierci byłej posłanki jest dokładnie opisany. Namawiam do przeczytania — zachęca były polityk.
Kiedyś Ryszard Kalisz, kierując pracami komisji śledczej, poświęcił ogrom czasu na badanie okoliczności śmierci Barbary Blidy. Teraz wyraża nadzieję, że była posłanka doczeka się sprawiedliwości. Wiarę pokłada w osobie Adama Bodnara.
—Znam go od lat i wiem, że jest konsekwentny w dążeniu do wyjaśnienia wszystkich spraw, gdzie zostały złamane wszelkie gwarancje praworządności i praw człowieka. A w tej sprawie jeszcze przed śmiercią Barbary Blidy prowadzono, prowadząc postępowanie karne, które jej dotyczyło. Już same okoliczności planowanego zatrzymania Barbary Blidy świadczą o tym, że ona była wykorzystywana instrumentalnie — mówi "Faktowi" Ryszard Kalisz. — Nie może być tak, że osoby, które przedmiotowo grają najwyższymi emocjami innych ludzi, później pozostają bezkarne i jeszcze we własnym mniemaniu nie mają sobie nic do zarzucenia — podsumowuje.
Źródło: Fakt
Zobacz też:
Zespół ds. rozliczeń PiS szykuje następną bombę? Giertych dla "Faktu": mamy kolejnego sygnalistę pokroju Mraza
Nagła wizyta w Kijowie. Orban przybył do Zełenskiego
Polepszenie w relacji z Niemcami? Tusk spotka się z Scholzem w Warszawie
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco