Służba Więzienna wydała komunikat. Reaguje na oskarżenia ks. Michała O.
Służba Więzienna o liście ks. Michała O.
Nie milknie burza po liście ks. Michała O. Przebywający w areszcie duchowny stawia w nim mocne oskarżona. Chodzi o szczegóły jego zatrzymania. Pisze między innymi, że odmawiano mu wody oraz skorzystania z toalety. Do budzącej emocje sprawy odniosła się Służba Więzienna.
Tygodnik "Sieci" opublikował list kontrowersyjnego kapłana. "Zawieziono mnie na >dołekLej do niej<" – relacjonuje ksiądz.
"Gdy wróciłem do celi, posprzątałem ją po poprzednim lokatorze i padłem jak nieżywy. Po krótkiej chwili nagle zapaliło się światło. Okazało się, że jestem pod 'specjalnym nadzorem'. Stąd kamera, kajdanki, nawet przy przejściu na spacerniak, odizolowanie od innych (…), budzenie światłem przez całą noc, co godzinę! Tak było przez pierwsze dwa tygodnie" — czytamy dalej.
Służba Więzienna reaguje na list ks. Michała O.
W poniedziałek do relacji kapłana odniosła się Służba Więzienna. "Informujemy, że zarzuty dotyczące rzekomych tortur na tak zwanym >dołku< nie dotyczą pobytu osadzonego w jednostce penitencjarnej" — przekazała.
"Tymczasowo aresztowany Michał O. został objęty szczególną ochroną, o której mowa w artykule 212 ba Kkw. Wszelkie stosowane w ramach szczególnej ochrony środki znajdują oparcie w obowiązujących przepisach. O zastosowaniu szczególnej ochrony został powiadomiony sędzia penitencjarny i organ dysponujący. Na decyzję o objęciu szczególną ochroną przysługuje możliwość złożenia skargi do sądu penitencjarnego w trybie art. 7 Kkw. Osadzony nie składał żadnych zażaleń i skarg do Służby Więziennej na temat osadzenia, traktowania przez funkcjonariuszy oraz zastosowania wobec niego szczególnej ochrony" — napisano dalej w oświadczeniu.
Podkreślono, że "wszystkie podejmowane w stosunku do Michała O. działania mają na celu zapewnienie osadzonemu bezpieczeństwa". "Charakteryzują się poszanowaniem przysługującej osadzonemu godności osobistej" — poinformowano.
MS: wszystkie działania wobec ks. Michała O. pozostają w zgodzie ze standardami
Do sprawy odniósł się także resort sprawiedliwości. Poinformował, że podjęto działania sprawdzające związane z opisanymi okolicznościami, a z informacji uzyskanych z Biura Prasowego MSWiA wynika, że zatrzymanie podejrzanego przebiegło zgodnie z obowiązującymi przepisami.
[object Promise]
— napisano w komunikacie.
Jak wyjaśnia MS, osadzony nie zgłaszał żadnych skarg do Służby Więziennej na stosowanie środków zapewniających jego bezpieczeństwo osobiste. Michał O. i jego obrońca nie składali również zażaleń na sposób i prawidłowość przeprowadzenia czynności zatrzymania. "Wszelkie stosowane środki ochrony znajdują oparcie w obowiązujących przepisach" — dodał resort.
Ksiądz Michał O., przedstawiciel Fundacji Profeto, jest jednym z dziesięciu podejrzanych w śledztwie Prokuratury Krajowej, które dotyczy wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Obecnie przebywa w warszawskim areszcie.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco