Nie żyje kierowca, który zderzył się z autem mistrza świata
Nie żyje kierowca, który zderzył się z autem mistrza świata
Zmarł 69-letni kierowca, który tydzień temu zderzył się swoim autem z samochodem kierowcy rajdowego Sébastiena Ogiera - informuje RMF. Do wypadku doszło w czasie zapoznania się z trasą Rajdu Polski.
Do wypadku doszło 26 czerwca, kiedy to ośmiokrotny rajdowy mistrz świata zapoznawał się z jedną z tras Rajdu Polski. Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Włosty koło Gołdapi w województwie warmińsko-mazurskim.
Jak informuje radio RMF FM, 69-letni kierowca, który zderzył się z samochodem kierowcy rajdowego zmarł.
Toyota Ogiera zderzyła się czołowo z samochodem osobowym. Obok francuskiego kierowcy siedział pilot. Osobówką jechały dwie kobiety. Cała czwórka, która wzięła udział w wypadku, trafiła do szpitala.
Na miejscu wypadku lądował LPR. Helikoptery zabrały Ogiera oraz kobietę, która prowadziła osobówkę. Pozostałe dwie osoby trafiły do szpitala karetkami. U całej czwórki podejrzewano urazy kręgosłupa i klatki piersiowe.
Zobacz także:
Wypadek w pobliżu Gołdapi. Media: Za kierownicą Sébastien Ogier
Sébastien Ogier to francuski kierowca rajdowy i wyścigowy, ośmiokrotny rajdowy mistrz świata. Od sezonu 2020 reprezentujący japoński zespół fabryczny Toyota GAZOO Racing WRT.
Ogier dwukrotnie w karierze wygrywał ORLEN Rajd Polski (w 2014 i 2015 r.). - Nie mogę się doczekać powrotu na trasy ORLEN 80. Rajdu Polski. To zawsze był rajd, który sprawiał mi sporo frajdy. Pozostawił we mnie bardzo dobre wspomnienia. To też bardzo szybki rajd. Trasy nie są szerokie, ale za to nawierzchnia jest dość miękka i piaszczysta. Dlatego miejscami może sprawić niespodziankę - mówił kierowca w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Czołowe zderzenie tira z busem. Nie żyją cztery osoby
Prigożyn nie żyje. Był na pokładzie samolotu, który się rozbił
Tragedia na poligonie wojskowym. Nie żyją dwie osoby