600 mln złotych dla TVP i Polskiego Radia. Domański złożył wniosek. "Oszukiwanie ludzi"

Siedziba TVP

Ministerstwo Finansów złożyło wniosek do Komisji Finansów Publicznych o przesunięcie 600 mln złotych z rezerwy celowej do TVP i Polskiego Radia – dowiedziała się Interia. Zdaniem Janusza Cichonia z Koalicji Obywatelskiej “zastrzyk gotówki jest tu niezbędny”.

Siedziba TVP

Minister Finansów zawnioskował w Komisji Finansów Publicznych o przesunięcie 600 mln złotych z rezerwy celowej zaplanowanej w ustawie budżetowej na 2024 rok. Pieniądze miałyby trafić do Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Jak podaje Interia, środki, które wskazuje Andrzej Domański, to rezerwa przeznaczona na “realizację projektów współfinansowanych z udziałem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej oraz ze środków pomocy bezzwrotnej, rozliczenia programów i projektów finansowanych z udziałem tych środków, a także rozliczenia z budżetem ogólnym UE”.

TVP (zdjęcie ilustracyjne)

Zobacz wideo Marek Czyż w szczerej rozmowie o emocjach po przejęciu TVP, Danucie Holeckiej i trudnych początkach “19:30”. “Momentami było to coś żenującego”

Minister Finansów złożył wniosek o pieniądze dla TVP i Polskiego Radia. Do nadawców publicznych ma trafić 600 mln złotych

W złożonym wniosku Domański uzasadnia, że przesunięcie środków jest możliwe dzięki porozumieniu Rady Europejskiej z 1 lutego dotyczącego rewizji Wieloletnich Ram Finansowych 2021-2027. “Dodatkowe potrzeby budżetu Unii Europejskiej uległy ograniczeniu. W efekcie ograniczenia tych skutków pojawiły się oszczędności w środkach zaplanowanych na ten cel w rezerwie celowej” – cytuje dokument Interia. Podkreśla przy tym, że nie wpłynie to na realizację pierwotnych celów, na które miały być przeznaczone te środki.

Henryk Kowalczyk z Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z serwisem otwarcie skrytykował ruch ministerstwa. – To kolejne oszukiwanie ludzi odnośnie do telewizji. Najpierw zawłaszczenie, teraz przesunięcie ze środków europejskich (pieniądze formalnie pochodzą z rezerwy celowej zaplanowanej w budżecie – red.). Wcześniej krytykowano finansowanie TVP przez PiS, a obecnie robią to w jeszcze większej skali – mówił.

Z kolei szef sejmowej komisji finansów, tłumaczy, że te środki są niezbędne do dalszego funkcjonowania TVP i PR. – Firma jest formalnie w likwidacji, ale przecież funkcjonuje, nawet jeśli ogranicza swoją działalność. Nie chodzi tylko o telewizję, ale rozgłośnie radiowe, w tym regionalne. Spółki szukają oszczędności, restrukturyzują się, żeby uchronić się przed ostateczną likwidacją. Bez zasilania z budżetu państwa ten proces będzie praktycznie niemożliwy do zrealizowania. Zastrzyk finansowy jest tu niezbędny, żeby mógł przebiegać bez zawirowań i konfliktów – wyjaśnia.

Miliardy płyną z budżetu do mediów publicznych. Kasy w spółkach są puste

Według ustaleń “Dziennika Gazety Prawnej”, jeszcze w marcu do mediów publicznych miało trafić 1,5 mld złotych z rezerwy celowej budżetu państwa. 1,24 mld zł ma dostać Telewizja Polska. Pozostałe 260 mln zł ma zasilić konto Polskiego Radia oraz rozgłośni regionalnych. Na przełomie lutego i marca br. media publiczne otrzymały już z rezerwy ogólnej 250 mln zł (220 mln zł trafiło do TVP). Z nieoficjalnych informacji dziennika wynika, powodem takich działań ma być pozbawienie TVP i Polskiego Radia rekompensat za ubytki wpływów abonamentowych oraz fakt, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wstrzymała się z wypłatą środków abonamentowych likwidatorom, których nie uznaje.

– Od 2017 r. TVP otrzymała ponad 9,5 mld zł z tytułu rekompensat. Te pieniądze poprzednie władze spółki wydawały jednak na bieżąco. Nie było żadnej poduszki finansowej. Gdy w grudniu prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową, a w styczniu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wstrzymała wypłatę środków z opłaty abonamentowej, okazało się, że pieniędzy na funkcjonowanie spółki nie ma. Wydatki pozostały jednak ogromne – tłumaczył w lutym likwidator TVP Daniel Gorgosz w rozmowie z “DGP”. Stwierdził wówczas, że spółce brakuje 2 mld 600 mln złotych.