W ogromnym pożarze w Walencji zginęło 10 osób. Służby wiedzą, co było przyczyną tragedii
Pożar wybuchł 22 lutego w dzielnicy Campanar
Awaria lodówki doprowadziła do tragicznego pożaru w Walencji, w wyniku którego zginęło 10 osób — wynika z raportu hiszpańskiej policji kryminalnej. Pożar wybuchł 22 lutego w dzielnicy Campanar, położonej w zachodniej części miasta.
Raport opublikowany w sobotę przez dziennik Levante-EMV wskazuje, że przyczyną tragedii był wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z lodówki w jednym z mieszkań. Śledczy z hiszpańskiej policji kryminalnej uważają, że pożar wybuchł w wyniku wydostania się izobutanu oraz pojawienia się iskry w tylnej części lodówki.
Choć policyjni eksperci już kilka dni po pożarze podejrzewali, że źródłem tragedii mogła być awaria jednego z urządzeń elektrycznych, nie byli w stanie określić dokładnej przyczyny pojawienia się ognia.
Pożar o dużych rozmiarach wybuchł 22 lutego po południu w jednym z mieszkań w bloku w dzielnicy Campanar. W wyniku silnego wiatru ogień szybko rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki.
Tragiczne zdarzenie, które doprowadziło do śmierci 10 osób, spowodowało spalenie 138 mieszkań. Mieszkańcy dotknięci tragedią zostali tymczasowo zakwaterowani w budynkach należących do miasta na osiedlu Safranar.