Thurnbichler odsunął Kubackiego od składu. Małysz odsłania kulisy. "Mocno oponował"

Thurnbichler odsunął Kubackiego od składu. Małysz odsłania kulisy. “Mocno oponował”

Kilka dni temu Thomas Thurnbichler podjął decyzję o odsunięciu Dawida Kubackiego od pierwszej reprezentacji Polski skoczków narciarskich i pominięcie go przy wyborze składu na Puchar Świata w Lahti. Jak wyjawił w rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet” sam skoczek, nie był on zadowolony z takiej decyzji trenera. Teraz bardziej szczegółowe kulisy z tej sytuacji odsłonił prezes Polskiego Związku Narciarskiego – Adam Małysz.

nie będzie mógł zaliczyć ostatniego weekendu  w do udanych. W sobotę zajął ostatnie miejsce w konkursie indywidualnym, natomiast w niedzielę nawet się do niego nie zakwalifikował.

W związku z tak słabą formą polskiego skoczka trener

i skierowaniu go na dodatkowe treningi. – Podjęliśmy decyzję, że powróci do treningu – po raz ostatni. Jestem przekonany, że Dawid powróci z pełną świeżością i pewnością siebie na cykl – skomentował swoją decyzję austriacki szkoleniowiec, który dodał, że ze strony 33-latka nie było sprzeciwu.

Redakcja poleca

Małysz odsłonił kulisy odsunięcia Kubackiego . – Zostałem postawiony przed faktem dokonanym. Przedstawiłem swoje argumenty, ale one nic nie zmieniły, bo decyzja była podjęta już wcześniej. Na pewno nie jestem zadowolony z tej decyzji, bo inaczej sobie to w głowie układałem. Od początku jestem zdania, że chcę startować, bo skoro trenowałem całe lato, to chcę z tego korzystać, startować i walczyć – mówił Kubacki w rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet”.

Teraz kulisy odsunięcia dwukrotnego mistrza świata od składu odsłonił prezes Polskiego Związku Narciarskiego,

, którego zdaniem skoczek “dość mocno oponował”. – To zawsze jest trudna decyzja. Jeżeli zawodnik nie do końca się z czymś zgadza, to trudno go przekonać. Słyszałem, że Dawid dość mocno oponował i nie chciał odpuścić tego weekendu. Musi jednak wiedzieć, że tu nie chodzi o sam trening, a o świeżość, której nabierze. Za nimi trudny okres, oni ze Stanów Zjednoczonych polecieli od razu do Japonii i potem udali się do Oberstdorfu. Pozostają w napięciu, również tym psychicznym – wyjawił legendarny polski skoczek.

Mimo tego, że Kubacki nie był zadowolony z takiej decyzji

, Małysz pochwalił za nią trenera polskiej kadry. – Jeśli coś nie idzie, chcesz wykorzystać najlepiej każdy moment. Cieszy to, że w końcu Thurnbichler wziął na siebie odpowiedzialność i postawił na swoim. Jako były zawodnik nie rozumiem tego, że nasi skoczkowie nie chcieli trenować w trakcie sezonu. Jeśli nie idzie, tygodniowy trening ma niesamowite znaczenie – dodał słynny “Orzeł z Wisły”.

Źródło: Radio ZET/Przegląd Sportowy Onet

Nie przegap