Nowy cel Putina. Wskazano nawet datę

Władimir Putin

Władimir Putin będzie dążył do zdobycia kolejnego miasta w Ukrainie. Chodzi o Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Jak przekazał Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski, Rosjanie mają zamiar opanować miasto przez 9 maja, czyli na okazję obchodzonego wówczas święta – Dnia Zwycięstwa.

Rosjanie planują zdobycie kolejnych celów w Ukrainie. Po opanowaniu Bachmutu i Awdijiwki następnym łupem najeźdźców ma być Czasiw Jar, 12-tysięczne miasto w obwodzie donieckim. Tak wynika z komunikatu przekazanego przez Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandra Syrskiego.

Wróg koncentruje swoje wysiłki, aby przebić się przez naszą obronę na zachód od Bachmutu, dotrzeć do kanału Siwerski Doniec-Donbas, zająć miejscowość Czasiw Jar, stworzyć warunki do dalszego natarcia w stronę aglomeracji kramatorskiej – czytamy w wiadomości cytowanej przez Biełsat.

Zobacz także: Rosjanie wymienili Polskę i Finlandię. “Wyczyścimy ich”

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego Rosja chce zaatakować Kazachstan? “Potrzebuje paliwa”

Niektóre z rosyjskich oddziałów miały już ponoć przedostać się na obrzeża miasta. Zostały jednak zlikwidowane przez ukraińską artylerię oraz drony.

Zobacz koniecznie: Ukrainiec wygrał ze śmiercią. Pokazał, co stało się z hełmem

Nowy cel Rosjan. Podano datę

Dla Rosjan zdobycie miejscowości Czasiw Jar mogłoby mieć ważne znaczenie strategiczne. Może im otworzyć drogę do opanowania całego obwodu donieckiego. Następna w kolejce może być Konstantynówka, a potem takie miasta jak Kramatorsk, Słowiańsk, największe ośrodki miejskie będące wziąć pod kontrolą Kijowa. Ukraiński dowódca nie ma wątpliwości, że Rosjanie już wyznaczyli datę zdobycia miasta.

Zagrożenie pozostaje istotne, biorąc pod uwagę fakt, że najwyższe rosyjskie dowództwo wojskowe postawiło swoim żołnierzom zadanie zdobycia Czasowego Jaru do 9 maja – cytuje Biełsat słowa Syrskiego.

Przypomnijmy, że 9 maja to niezwykle ważna data w Rosji. Tego dnia obchodzony jest Dzień Zwycięstwa na pamiątkę zakończenia II wojny światowej, w której Związek Radziecki pokonał III Rzeszę, a jego Armia Czerwona dotarła aż do Berlina. Zdobycie kolejnego ośrodka miejskiego w Ukrainie mogłoby zostać wykorzystane przez propagandę Kremla i samego Putina jako sukces, który można przedstawić na potrzeby polityki wewnętrznej państwa.

Zobacz także: Zmasowany atak na Ukrainę. “Jutro może to być Warszawa”