Będą kopcić za nasze. Gigantyczne zamówienie na paliwo dla władzy

Nowa władza dba o klimat? Gigantyczny przetarg na zakup paliwa do służbowych aut.

Centrum Obsługi Administracji Rządowej (COAR) ogłosiło gigantyczny przetarg na zakup paliwa dla niemal setki urzędów. Te w dwa lata zamierzają wykopcić miliony litrów benzyny i oleju napędowego. Wśród zamawiających jest m.in. samo ministerstwo klimatu.

– Gdybym ja był premierem, to benzyna byłaby po 5,19 zł – mówił w kampanii wyborczej premier Donald Tusk. Obecnie to on od prawie 100 dni stoi na czele rządu, tymczasem kierowcy płacą za paliwo ponad złotówkę więcej niż obiecywano. Ostatnio Donald Tusk został zapytany o tę zapowiedź sprzed miesięcy. – Nie mam konspiracyjnych teorii, ale do końca marca powinniśmy mieć odpowiedzi, jakie działania są możliwe w obrębie spółki (chodzi o PKN Orlen-red.), aby ceny paliw były niższe niż w tej chwili — zadeklarował kilka dni temu Donald Tusk.

Przetarg na paliwo. 430 cystern dla władzy

Wysokie ceny paliw biją po kieszeni kierowców. Są jednak tacy, którzy cenami na pylonach stacji benzynowych martwić się nie muszą i mogą lać paliwo do pełna. Chodzi o urzędników państwowych. Centrum Obsługi Administracji Rządowej ogłosiło właśnie przetarg na “sukcesywny zakup paliw w systemie bezgotówkowym na podstawie kart flotowych do samochodów służbowych Jednostek Administracji Publicznej”.

Chodzi o ok. 80 urzędów, które w dwa lata mają wyjeździć aż 7,3 mln litrów benzyny Pb 95 oraz 5,6 mln mln litrów oleju napędowego. Razem to aż 13 mln litrów. By zapewnić taką ilość, potrzeba aż 430 cystern.

Przetarg na paliwo. Tak walczą o klimat?

Wśród zamawiających jest m.in. sam COAR, który odpowiada za flotę samochodową Kancelarii Premiera, ale są też ministerstwa i państwowe instytucje. Wśród zamawiających jest m.in. resort klimatu, który akurat w tym przypadku chyba o klimat nie zamierza się martwić. A także Ministerstwo Zdrowia, którego eksperci pewnie najlepiej wiedzą, jak bardzo smog spowodowany emisją spalin, jest szkodliwy dla zdrowia Polaków.

W dokumentach przetargowych nie ujawniono, ile wydamy na paliwo. Do czasu publikacji, Centrum Informacyjne Rządu i COAR nie odpowiedziało na nasze pytania.