To już koniec! Ministra edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała likwidację tego przedmiotu w szkołach. Uczniowie się ucieszą?
Barbara Nowacka zapowiedziała likwidację jednego ze szkolnych przedmiotów.
Nie będzie takiego przedmiotu – zapowiedziała ministra edukacji Barbara Nowacka, mówiąc o kontrowersyjnych zajęciach, które uczniowie mają już drugi rok. Od 1 września 2024 r. znika on z planów lekcji wszystkich szkół. Co go zastąpi? Jest już pewien pomysł.
O planowanych zmianach w szkole ministra edukacji opowiedziała w programie „Rozmowa Piaseckiego” na antenie TVN24. Mówiła m.in. o pracach domowych i programie laptopów dla czwartoklasistów, a przy okazji wspomniała o kontrowersyjnym przedmiocie, który znalazł się w planach lekcji od września 2022 r.
Już w czasie kampanii wyborczej padały zapowiedzi, że przedmiot „Historia i Teraźniejszość”, realizowany na podstawie kontrowersyjnego podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego zniknie ze szkół. Teraz jest potwierdzenie tych obietnic. – Nie będzie realizowanego takiego przedmiotu, z takim podręcznikiem – zdecydowała Barbara Nowacka.
HiT zniknie ze szkół
W tej chwili przedmiot HiT realizowany jest w szkołach średnich. – My zmierzamy w kierunku prac nad programem, który łączyłby w sobie wychowanie obywatelskie, przygotowanie do tych przyszłych decyzji wyborczych, bo już mówimy o młodzieży licealnej, czyli tych 16- 17-latkach – mówiła w rozmowie z Konradem Piaseckim ministra edukacji. – Ich to po prostu bardzo interesuje, jak będzie wyglądał świat, jakie mają wybory, ale też zrozumienie np. podziałów dzisiejszej sceny politycznej czy systemu samorządowego wymaga zrozumienia tej historii najnowszej – tłumaczyła.
Wychowanie obywatelskie zamiast HiT-u?
– Trwają prace nad tym, żeby nie od pierwszej klasy, tak jak był proponowany HiT, bo młodzież po podstawówce z takim, powiedziałabym, bardzo intensywnym, gęstym od wiedzy WOS-em, nie potrzebuje od razu roku czy dwóch programu mówiącego o historii, o współczesności, ale o takim wychowaniu obywatelskim – zapowiedziała Nowacka. Jest też już pewien pomysł, jak przedmiot mógłby się nazywać. Nowy przedmiot miałby się pojawić w drugiej lub trzeciej klasie szkoły średniej. – To jest na razie zapowiedź – zastrzegła ministra edukacji, przypominając, że prace nad tym zagadnieniem dopiero się zaczynają.