Miał 29 lat, ona 40. Ikona kina była dla Lindy "matką, żoną i kochanką". "Trzymała go pod kluczem"

Bogusław Linda, Pola Raksa

Zanim Bogusław Linda ustatkował się u boku cenionej fotografki, kolorowa prasa rozpisywała się o jego licznych romansach ze sławnymi kobietami. Jednym z obiektów jego westchnień była starsza o ponad dekadę Pola Raksa. Namiętna relacja z ikoną polskiego kina wzbudzała olbrzymie zainteresowanie w środowisku, lecz skończyła się niemal tak szybko, jak się zaczęła.

Bogusław Linda, Pola Raksa

W latach 80. i 90. ubiegłego wieku Bogusław Linda był uznawany za największego amanta w rodzimym kinie. Role w produkcjach wybitnych reżyserów przyniosły mu bowiem nie tylko popularność, ale i ogromne zainteresowanie płci przeciwnej. Choć zwykle otaczał go wianuszek pięknych kobiet, to jego życie miłosne było wyjątkowo burzliwe. – To mnie gubiło. Jak się za bardzo zakochiwałem, to nigdy nie kończyło się to dobrze. I nie dawało żyć i spać – opowiadał w wywiadzie dla Magdy Umer.

Bogusław Linda

Zobacz wideo Linda, Bregovic i Pasikowski stworzyli najprawdziwszy film o szpiegach

On miał 29 lat, ona 40. Romans Raksy i Lindy rozpoczął się, gdy zaproponowała, by u niej zamieszkał

Mało kto pamięta, że na początku kariery Linda zupełnie stracił głowę dla gwiazdy “Popiołów” Andrzeja Wajdy, Poli Raksy. Wszystko zaczęło się od tego, że aktor chciał przeprowadzić się do Warszawy. Nie było to jednak takie proste, jak początkowo zakładał, a znalezienie mieszkania przeciągało się w nieskończoność. Wówczas starsza o ponad dekadę koleżanka po fachu zaproponowała mu, by na czas poszukiwań zatrzymał się w jej warszawskim lokum, na co przystał bez namysłu.

O romansie młodego amanta z legendarną pięknością błyskawicznie zaczęto plotkować w kuluarach, zwłaszcza że ta nie pozwalała mu na prowadzenie tak towarzyskiego życia, jakie wiódł dotychczas. – Kiedy związał się z Raksą i zniknął z pola widzenia, wiele kobiet miało do aktorki pretensje, że trzyma go pod kluczem – wspominała znajoma Lindy na łamach “Na Żywo”.

Raksa nie akceptowała hulaszczego trybu życia Lindy. Po kilku miesiącach odprawiła do z kwitkiem

Plotki nie cichły, a wręcz przybierały na sile z każdym dniem, lecz Linda i Raksa niespecjalnie zwracali na nie uwagi. Aktorka była dla niego “matką, żoną i kochanką”, co wydawało mu się układem idealnym. Sielanka być może trwałaby w nieskończoność, gdyby nie to, że partnerka gwiazdora, którą wraz z dwoma synami zostawił w Toruniu, zaczęła się niecierpliwić i nalegać, by czym prędzej znalazł dla nich lokum. Również nastoletni syn Raksy nie krył niezadowolenia z łączącej ich zażyłości, co coraz śmielej sygnalizował.

Oliwy do ognia dolał fakt, że Linda wciąż ochoczo flirtował z innymi kobietami. Z tego powodu po kilku intensywnych miesiącach stracił zainteresowanie ukochaną, a jego uczucie zaczęło stopniowo wygasać. W tym czasie jego kariera zaczęła nabierać tempa, więc coraz częściej pojawiał się na branżowych imprezach, z których nierzadko nie wracał na noc. Raksa nie zamierzała tego dłużej akceptować i postawiła mu ultimatum, do którego się nie zastosował. Choć podjęła kilka prób ratowania związku, ostatecznie straciła nadzieję na jakąkolwiek zmianę i postanowiła definitywnie go zakończyć, wystawiając Lindzie walizki za drzwi.

Czytaj także