Tam, gdzie nie ma już nawet trawy. Jak sobie radzić w Strefie Gazy?

W Strefie Gazy nie ma już niczego, co mogłoby być jedzeniem, choć wcześniej tak o tym nie myśleliśmy. Na przykład? Trawy – mówi Gazeta.pl Kerstin Henson, szefowa międzynarodowego zespołu Lekarzy Bez Granic ds. żywienia i konsultantka ONZ. Gdy pytamy ją, jak nazwać to, co dzieje się dziś w Strefie Gazy, długo milczy.

“Ludzie [w Gazie] nie są w stanie zaspokoić nawet najbardziej podstawowych potrzeb żywieniowych. Aby zdobyć jedzenie, wyczerpali wszystkie strategie radzenia sobie, takie jak jedzenie paszy dla zwierząt, żebranie, sprzedawanie swojego dobytku. Przez większość czasu są bez środków do życia, a niektórzy z nich umierają z głodu”. Słowa z zeszłego tygodnia, należą do Gian Carlo Cirrego, prezesa Światowego Programu Żywnościowego, jednej z agencji ONZ. Jak nazwać to, co dzieje się dziś w Strefie Gazy?

Kerstin Henson*: … (milczy, długo szuka odpowiednich słów). Głodzeniem (z ang. starvation). Czymś nieludzkim. Katastrofalnym.

W języku organizacji humanitarnych istnieje sformułowanie “klęska głodu” (z ang. famine). Czy jest odpowiednie?

To bardzo techniczne pojęcie zarezerwowane dla ściśle określonych warunków. Musi zadziać się wiele rzeczy, żeby go użyć.

(Milczenie).

Istnieją prognozy, że niedługo będzie ono zasadne w przypadku Strefy Gazy. Ludzie umierają tam nie tylko z braku pożywienia. Żyją w okropnych warunkach, nie mają schronienia, dostępu do opieki zdrowotnej i czystej wody. Po wypiciu brudnej dostają biegunek. Na ich skutek, i na skutek braku żywności ich organizmy ulegają jeszcze większemu osłabieniu i podatności na choroby. To śmiertelna spirala. Zawalił się cały system.

Kto cierpi najbardziej?

Najbardziej narażone są zawsze matki z dziećmi. Przez kilkanaście lat pracy w Lekarzach Bez Granic dużo czasu spędziłam w terenie. W końcu musiałam zrobić sobie przerwę. Widziałam zbyt wiele umierających dzieci. Nie byłam jeszcze wtedy matką, dziś wychowuję 2,5-letnią córkę. Nie wyobrażam sobie, że nie mogłabym jej karmić i zapewnić schronienia. To absolutnie podstawowy obowiązek każdego rodzica. Nie potrafię sobie wyobrazić, co musi czuć matka, której dziecko płacze, a później już nawet nie ma na to siły, bo zaczyna brakować mu energii. Z tego musi rodzić się niewyobrażalny stres. Psychologiczny koszmar.

Zobacz wideo

W jaki sposób takie doświadczenie może wpłynąć na przyszłe życie?

Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co dzieje się w głowach ludzi uwięzionych w Strefie Gazy, którzy czują, że nie ma nadziei dla nich, dla ich rodzin, dla ich dzieci.

Nie ma nadziei?

Może się zagalopowałam. Może jest jakaś nadzieja. Powinniśmy przecież jakąś dostrzegać.

Z jednej strony płot, z drugiej morze.

Nie widać drogi wyjścia.

Jakie są trudności z organizowaniem tam pomocy?

Strefa Gazy to mały, niezwykle gęsto zaludniony obszar, od miesięcy oblężony, bombardowany, ostrzeliwany z powietrza, w którym prowadzone są regularne działania wojskowe, a ludność przepędzana jest z miejsca na miejsce. Już to daje wyobrażenie o trudnościach w niesieniu pomocy. Największym problemem jest jej dostępność.

Mieszkańcy Strefy Gazy nie mają dostępu do podstawowych form pomocy humanitarnej m.in. do dostaw żywności, bo zostały one radykalnie ograniczone. Szpitale są bombardowane. Pracownicy medyczni są zabijani. Pracownicy organizacji humanitarnych są zabijani. Potrzebujemy zawieszenia broni. Mamy bardzo ograniczone pole działania. Próbujemy robić badania przesiewowe, ale to trudne, bo brakuje nam ludzi na miejscu.

tam, gdzie nie ma już nawet trawy. jak sobie radzić w strefie gazy?

Życie w namiocie. Rafah, południe Strefy Gazy

Życie w namiocie. Rafah, południe Strefy Gazy źródło: Lekarze Bez Granic

Dlaczego?

Strefa Gazy to miejsce, gdzie nie trzeba było dotąd leczyć ostrego niedożywienia. Ono tam po prostu nie występowało.

Gdy kryzys żywieniowy rozpoczyna się w Sudanie czy Nigerii, to na miejscu są ludzie, którzy wiedzą, co robić. W Strefie Gazy wszystko trzeba zaczynać od zera.

Bardzo trudno tam kogoś wysłać, a na miejscu ciężko znaleźć ludzi z potrzebnymi kompetencjami. Obecnie w Strefie Gazy pracuje ok. 300 osób z naszego lokalnego personelu. Zespół międzynarodowy, który udało nam się wprowadzić w odpowiedzi na działania wojenne, liczy ok. 20 osób. To personel chirurgiczny i ratunkowy, wspierany przez logistyków i koordynatorów.

Nie możecie przeszkolić ludzi zdalnie?

To bardzo trudne m.in. z powodu języka. Większość naszych dokumentów, instrukcji, protokołów jest po angielsku i francusku. Dotąd mieliśmy niewielu specjalistów od żywienia w krajach, w których mówi się arabsku. Nawet kiedy w takim kraju wybuchał kryzys żywieniowy, to wciąż mogliśmy tam kogoś wysłać albo znaleźć na miejscu zagranicznych ekspertów. W Strefie Gazy nie ma wielu ekspertów. Musimy wszystko przetłumaczyć na arabski. To zajmuje dużo czasu. Komplikują się nawet najprostsze rzeczy.

Czy ktoś jeszcze produkuje tam żywność?

Nie mam pewności, ale nie wydaje mi się to prawdopodobne. W słowach Gian Carlo Cirrego, które zacytowałeś na początku, uderzył mnie fragment, w którym on mówi, że wszystkie mechanizmy radzenia sobie zostały wyczerpane.

Czym są te mechanizmy?

Stanowią istotny element systemu bezpieczeństwa żywności. W normalnych warunkach możesz kupić sobie jedzenie w sklepie i zrobić sobie zapasy. Gdy wybucha kryzys, te zapasy pomniejszają się, a kiedy znikają, wciąż masz jeszcze jakieś środki, żeby kupić pożywienie. A potem zaczyna ci brakować pieniędzy, ale dalej istnieją różne sposoby. Możesz np. wziąć pożyczkę, licząc, że kiedyś ją spłacisz. Taki proces może być odwracalny. Wykorzystujesz tę furtkę, ale po chwili znów nie masz co jeść. Zaczynasz wtedy wchodzić w rewiry, gdzie kolejne decyzje mają poważne konsekwencje. Np. sprzedajesz stado, które zapewniało ci pożywienie.

Dlaczego to robisz?

Bo musisz uciekać albo brakuje ci środków na inne produkty – ryż czy lekarstwa. Sprzedajesz stado ze świadomością, że już go nie odzyskasz. Proces staje się nieodwracalny. Nieodwracalne straty ponoszą kobiety, które za jedzenie muszą płacić własnymi ciałami. Robią sobie krzywdę, której potem już nie naprawią.

Strefa Gazy te etapy ma już za sobą. To już nawet nie chodzi o to, że ludzie ponoszą nieodwracalne straty. Tam po prostu nie ma już żadnych mechanizmów radzenia sobie. Wszystkie zostały wykorzystane.

Ludzie nie mają już na czym polegać. Jeśli ktoś produkował żywność, to już tego nie robi.

Nie ma już niczego, co mogłoby być jedzeniem, choć wcześniej tak o tym nie myśleliśmy.

Na przykład?

Trawy.

Czy sytuację w Strefie Gazy można do czegoś porównać?

W historii świata było wiele oblężeń. Pytanie, czy na taką skalę? Bo do czegoś, co dzieje się obecnie, co działo się niedawno, nie ma porównań. Wprawdzie zdarzało się, że zamykane i głodzone były całe populacje, jak np. w Borno w Nigerii. Ale to nie ta skala. Nic tak ekstremalnego nie przychodzi mi do głowy.

W naszej rozmowie posługujemy słowem niedożywienie (z ang. malnutrition), ale w Polsce zdaje się ono nie mieć odpowiedniej mocy. Czy w waszej pracy posługujecie się słowem głód?

Staramy się tego nie robić.

Dlaczego?

Nie da się stopniować głodu. Głodne mogą być osoby, które wcale nie chorują na niedożywienie. Różni ludzie mają różne apetyty, głód jest pojęciem mocno subiektywnym. Wolimy używać czegoś, co jest mierzalne.

Ostatnio UNICEF zaczął używać sformułowania wasting (z ang. wyniszczenie). Można więc spotkać się ze zbitką acute wasting (z ang. ostre wyniszczenie), ale to nie podoba się wielu osobom zajmującym się żywieniem.

Trudno to przetłumaczyć na język polski.

Nie tylko na polski. To mało techniczne sformułowanie. Charakteryzuje osobę, która straciła cały tłuszcz, ma wyniszczony organizm, zanik tkanek. Niestety w swoim znaczeniu pomija część ostrego niedożywienia jaką jest kwashiorkor, stan objawiający się ostrymi obrzękami.

A więc taka osoba nie wygląda na chudą.

Kiedy mówimy o niedożywieniu, mamy na myśli jasno sytuację, w której człowiek otrzymuje za mało żywności. Kolejnym etapem będzie przewlekle niedożywienie, na które można cierpieć bardzo długo. W jego przypadku nie ma jeszcze ryzyka, że ciało się wyłączy.

Jakie są objawy przewlekłego niedożywienia?

Najlepiej widać je u dzieci, bo hamuje ich wzrost. Dzieci potrzebują specjalnych tłuszczy odpowiedzianych za rozwój mózgu, więcej wapnia, żelaza, witaminy D. Kiedy nie są w stanie zjeść wystarczającej ilości kalorii, przestają rosnąć. Stają się mniej ruchliwe, bo konsumują pozostałą energię. Potem ciało zjada samo siebie. Zamiast używać pożywienia do produkcji energii, zużywa swoje zapasy tłuszczu. Kolejne są mięśnie. Potem ciało musi oszczędzać energię, zaczyna więc wyłączać kolejne obszary. System odpornościowy. Człowiek staje się wtedy podatniejszy na choroby i nie ma siły, żeby się bronić. Przestają działać jelita. Nawet jeśli coś zjesz, to nie wchłoniesz. Przychodzą infekcje. Zwalniają funkcje umysłowe. Serce. Przestajesz być głodny.

tam, gdzie nie ma już nawet trawy. jak sobie radzić w strefie gazy?

Kolejki po czystą wodę. Rafah, południe Strefy Gazy

Kolejki po czystą wodę. Rafah, południe Strefy Gazy źródło: Lekarze Bez Granic

Jak to działa?

Ciało, które metabolizuje samo siebie, zaczyna produkować kwas mlekowy, który zmniejsza głód.

Gdy trafiające do naszych ośrodków dzieci mówią, że nie są głodne, to wiemy, że jest naprawdę źle.

Czy da się wskazać moment, w którym ciało przestaje być głodne?

To wszystko zależy. Znacznie szybciej dotknie to dziecka, bo dziecko nie ma tylu zapasów, co dorosły. Potrzebuje więcej energii niż ktoś, kto być może ma lekką nadwagę i nie rusza się tak dużo. U dziecka to może być kwestia dni, u dorosłego nawet miesięcy, chyba że jest chudy, chory, ranny.

Gdy człowiek przekracza tę granicę i przestaje być głodny, to jego ciało jest już w innym stanie. Wtedy trzeba je zacząć bardzo szybko leczyć.

Jak to się robi?

Ciało musi, że się tak wyrażę, na nowo zapoznać się z jedzeniem, więc trzeba je odżywiać bardzo powoli. W takich sytuacjach używamy mleka terapeutycznego, które jest mniej energetyczne. Kiedy wartości odżywcze trafiają do organizmu, serce zaczyna bić szybciej. Potem zaczyna naprawiać się system odpornościowy. Jeśli człowiek staje się na nowo głodny, to wiemy, że jest lepiej.

Dużo mówię o dzieciach, ale w ich przypadku wszystko widać najlepiej. Aktywność jest częścią ich osobowości. Sprawia, że dzieci są dziećmi. Uczą się, angażują w różne czynności, a kiedy zaczynają być ostro niedożywione, to po prostu nie mają na to siły. Patrzysz na dzieci i widzisz, że są apatyczne, że nie zachowują się jak dzieci.

Jak trafiłaś do tej pracy?

Miałam sześć lat, kiedy moi rodzice przeprowadzili się z USA do Rwandy. Ojciec pracował dla Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID), mama była specjalistką od spraw żywienia. Spędziliśmy sześć lat w Afryce i w którymś momencie postanowiłam, że będę lekarzem, i że kiedyś do niej wrócę. Potem wyjechaliśmy do USA i okazało się, że lubię biologię. W zasadzie przez całe życie wiedziałam, że chcę pracować w pomocy humanitarnej. Jak tylko skończyłam rezydenturę wyjechałam z Lekarzami Bez Granic na pierwszy projekt międzynarodowy. Planowałam, że to będzie tylko kilka lat, a później podejmę kolejne studia. Tak się jednak nie stało. Pierwsze projekty zaprowadziły mnie do Afryki Subsaharyjskiej. Pracowałam tam jako pediatra.

tam, gdzie nie ma już nawet trawy. jak sobie radzić w strefie gazy?

Kerstin Henson w centrum żywienia terapeutycznego w Gwangé w Nigerii

Kerstin Henson w centrum żywienia terapeutycznego w Gwangé w Nigerii fot. Benoit Finck

Jak znosisz tę pracę?

Jest coś szczerze pięknego w leczeniu dzieci z niedożywieniem. Np. dziś istnieje już niesamowity sposób leczenia malarii. Dzieci trafiają do nas ciężko chore, zaczynamy je leczyć, a trzy dni później mogą iść do domu. Przy leczeniu ostrego niedożywienia trwa to dłużej. Niektóre dzieci są w krytycznym stanie. Zaczynamy je karmić, dawać im to, czego potrzebują i pewnego dnia widzimy, że są już w stanie usiąść. Kolejnego, że zaczynają się znów zachować jak dzieci. Obserwujemy jak w ciągu tygodnia, 10 dni, wracają do życia. Można się w tym widoku zakochać. To największa nagroda za naszą pracę.

Kiedy pierwszy raz pojechałaś w teren?

W 2011 roku.

Jak od tamtego czasu zmieniło się podejście do niedożywienia?

Niektóre rzeczy się nie zmieniły, bo do 2011 r. wydarzyło się wiele z tego, co nazywamy rewolucją w zarządzaniu ostrym niedożywieniem przy uwzględnieniu ograniczonych zasobów.

Na czym polega ta rewolucja?

Na podobnym podejściu do bardzo różnych pacjentów dotkniętych ostrym niedożywieniem. Kiedy uderza ono w bardzo dużą populację, indywidualne podejście do człowieka staje niemożliwe. Trzeba więc sposobu, żeby pomóc wszystkim. Na początku lat 2000. pojawiło się pierwsze RUTF (z ang. Ready To Use Therapeutic Food), gotowa to użycia żywność terapeutyczna. Świat zna ją jako plumpy’nut, ale to tylko handlowa nazwa konkretnego produktu.

RUTF to pasta, która waży 92 gramów i ma 500 kcal. Zawiera dużo lipidów, wartości odżywczych, ma długi termin ważności, w miarę łatwo ją przewozić, jest gotowa do użycia.

Zanim powstała, ludzie, a w szczególności dzieci cierpiące na niedożywienie, musiały być leczone w szpitalach. Było to trudne i kosztowne do zrealizowania, bo w ośrodkach pojawiały się masy ludzi. RUTF sprawia, że możemy leczyć tych ludzi na miejscu, w ich społecznościach.

Powiedziałaś, że w Strefie Gazy wszystko jest ograniczone. Jak określić niedożywienie, skoro praktycznie nie można tam robić badań laboratoryjnych?

Żeby zrozumieć, co dzieje wewnątrz ciała, używamy kilku prostych wskaźników. Jeden to MUAC (skrót od ang. Middle Upper Arm Circumference), plastikowa taśma, którą mierzy się obwód ramienia. To proste, ale i tak musisz wyszkolić ludzi. I tak musisz mieć tę opaskę. Ale to i tak łatwiejsze niż zmierzenie i zważenie każdego dziecka.

Ważne jest też coś innego – połączenie dwóch światów, które przez lata funkcjonowały obok siebie.

tam, gdzie nie ma już nawet trawy. jak sobie radzić w strefie gazy?

Dzięki opasce MUAC można szybko określić poziom niedożywienia

Dzięki opasce MUAC można szybko określić poziom niedożywienia źródło: Lekarze Bez Granic

Co masz na myśli?

Od lat brakowało pomostów między żywieniem a opieką zdrowotną. To inni ludzie, inne grupy, inne agencje. Żywienie potrafi być bardzo skomplikowane, dotyczy bezpieczeństwa żywności, co nie jest częścią wiedzy medycznej. Ale staje się bardzo medyczne, kiedy dochodzi do kwestii niedożywienia.

Mamy więc obok siebie personel medyczny, który nie zna się na bezpieczeństwie żywności i ludzi związanych z bezpieczeństwem żywności, którzy nie znają się na medycynie. Ponieważ Lekarze Bez Granic są medycznym NGO-sem, to staramy się połączyć te dwa światy. Jestem pediatrą, ale zajmuję się koordynacją projektów dotyczących ostrego niedożywienia. Nasze światy muszą się spotkać dla dobra pacjentów.

Kerstin Henson – szefowa międzynarodowego zespołu Lekarzy Bez Granic ds. żywienia, konsultantka ONZ, lekarz medycyny specjalizująca się w chorobach wewnętrznych i pediatrii. Ma szesnaście lat doświadczenia zawodowego, w tym dwanaście w koordynowaniu pomocy humanitarnej w warunkach ograniczonych zasobów. Brała udział w misjach humanitarnych w Mali, Haiti, Nigerii i Czadzie.

OTHER NEWS

10 minutes ago

Archaeologists Discover Ancient Indoor Swimming Pool With Colorful Frescoes

10 minutes ago

The Apprentice review – cartoon version of chump-in-chief Donald Trump’s early years

10 minutes ago

Virgin Voyages Australian cruise giveaway ‘unredeemable’ due to Red Sea conflict

10 minutes ago

Cannabis legalization coincided with uptick in ER visits from seniors: study

10 minutes ago

RTÉ and GAAGO coverage confirmed for last day in Munster and Leinster hurling

10 minutes ago

Infected blood recipient refuses government apology

10 minutes ago

Trump, Biden spar over whether Trump's 30-second pause was intentional or a 'glitch'

10 minutes ago

Strictly star Nadiya Bychkova reveals she doesn't know if she's on the show's 2024 line-up... just days after fellow professional Giovanni Pernice quit

13 minutes ago

Planet Fitness offering free summer passes for teens

13 minutes ago

Video of Sen. Ted Cruz forgetting the Pledge of Allegiance is not real

15 minutes ago

Actress Cara Santana To Make Directorial Debut With Drug Rehab Industry Exposé ‘The Shuffle’

17 minutes ago

'Historical disgrace': Israel slams ICC prosecutor's bid for PM arrest warrant

17 minutes ago

Americans are going into debt to buy groceries. Here's why those balances can be difficult to pay down

18 minutes ago

“I Am Legend 2”: Everything We Know About the Sequel to Will Smith's 2007 Post-Apocalyptic Film

18 minutes ago

Will energy bills fall again? Everything you need to know ahead of Ofgem announcement

18 minutes ago

Devils' Luke Hughes and Nico Hischier Pick Up Assists On Day 10 Of The World Championship

18 minutes ago

Liverpool boss Arne Slot has already called Erik ten Hag's Man Utd signing 'arrogant'

18 minutes ago

US stock settlement switch faces early resilience test

18 minutes ago

Rockets’ Amen Thompson named to NBA’s All-Rookie Second Team

18 minutes ago

Netanyahu’s worst fear of an ICC arrest warrant is likely to unite Israel around its leaders

19 minutes ago

Recap: Indy 500 practice speeds, highlights

23 minutes ago

'OBSESSED with how long this lip color stays on!' This lip color has so many fans (including Hailey Bieber!) that one sells every 15 seconds and some colors have a 10,000 person waiting list

23 minutes ago

Skincare savior: Reduce lines and wrinkles with these affordable NEW bareMinerals face serums that can brighten, hydrate or fight aging - and they're clinically proven

23 minutes ago

Man United star opens up on his friendship with Cristiano Ronaldo as he insists the legendary forward is the 'most influential person' he has met in football

23 minutes ago

Bachelor vet Rachel Nance shares she was sexually assaulted in high school and also claims she was the victim of racist abuse while on the dating show

23 minutes ago

Improve your hearing quality: JLab has launched NEW hearing aid earbuds for all ages so you can turn up the volume on daily life and use them to play music - for under $100

23 minutes ago

Dakota Johnson gives Madame Web vibes in thin sunglasses as she tries to move on from that box office disaster while filming new movie Materialist in NYC

23 minutes ago

Score this summer's most flattering lipstick for FREE! Charlotte Tilbury's Memorial Day offer gets you a full-size stunning sumptuous pink lipstick, inspired by Olivia Palermo

24 minutes ago

Supreme Court Justice Samuel Alito sold Bud Light brewer’s stock during Dylan Mulvaney fiasco — and bought Coors

24 minutes ago

Eric Adams ‘not concerned’ as speculation mounts that ex-Gov. Andrew Cuomo could run for NYC mayor

24 minutes ago

Jane Seymour’s former 400-year-old English manor lists for $15.89M

24 minutes ago

Red Flag Warning Issued For 3 States: 'Extreme Fire Behavior'

24 minutes ago

Status of wildfire that threatened Fort McMurray changed to 'being held'

24 minutes ago

Hundreds of older Virgin Atlantic cabin crew members say they were unfairly dismissed during the pandemic

24 minutes ago

What's next for a crackdown on Haitian migrants as the Dominican Republic leader enters a new term?

24 minutes ago

Somerset and Essex win to keep in touch with County Championship leaders Surrey

24 minutes ago

UK minister slams International Criminal Court seeking arrest warrants as ‘repugnant’

24 minutes ago

Salman Rushdie says a new Palestinian state would be ‘Taliban-like’

24 minutes ago

Iranian president Ebrahim Raisi missing after helicopter crash in heavy fog

24 minutes ago

USMNT 27-man June roster announced

Kênh khám phá trải nghiệm của giới trẻ, thế giới du lịch