Sensacyjne wieści w sprawie Romana Abramowicza. Są "przesłanki"
Roman Abramowicz
Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po tym, jak Holenderski Związek Piłki Nożnej (KNVB) odjął klubowi 18 punktów. Dla Vitesse to może być początek problemów. Według śledzczych istnieją przesłanki potwierdzające wcześniejsze przypuszczenia, że holenderski klub był kontrolowany przez rosyjskiego oligarchę Romana Abramowicza.
- Wiele wskazuje na to, że Roman Abramowicz mimo nałożonych na niego sankcji mógł działać w europejskiej piłce
- Holendrzy sprawdzają powiązania Vitesse Arnhem z rosyjskim oligarchą, który mógł kierować klubem
- Przed kilkoma dniami komisja licencyjna nałożyła na Vitesse karę odjęcia 18 punktów, co sprawiło, że klub z Arnhem po 35 latach pożegna się z Eredivisie
- Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Abramowicz w latach 2003-2022 był właścicielem Chelsea FC. Musiał zrezygnować z roli udziałowca londyńskiego klubu w związku z sankcjami nałożonymi na Rosję po inwazji na Ukrainę. Już wcześniej mówiło się, że rosyjski oligarcha finansował Vitesse Arnhem. Teraz ten wątek jest badany przez KNVB.
Holendrzy badają powiązania Romana Abramowicza z Vitesse Arnhem. “Istnieją przesłanki”
KNVB, holenderski organ zarządzający piłką nożną, ujawnił, że nałożył rekordowe odjęcie punktów na Vitesse po tym, jak klub z Arnhem nie spełnił wymogów przepisów licencyjnych. Po odjęciu 18 punktów ekipa ze stadionu GelreDome ma na koncie -1 punkt i już wiadomo, że po raz pierwszy od 35 lat pożegna się z Eredivisie.
Teraz na główny plan wysunęły się powiązania Vitesse i Romana Abramowicza. Komisja licencyjna stwierdziła, że istnieją “przesłanki”, że były właściciel Chelsea Roman Abramowicz kontrolował – lub nadal kontroluje – Vitesse.
Chelsea i Vitesse miały bliskie relacje w czasie, gdy Abramowicz był właścicielem drużyny ze Stamford Bridge. Niejednokrotnie zawodnicy “The Blues” byli wypożyczani do holenderskiego zespołu, aby pomóc im się rozwijać. Przypomnijmy, że do Vitesse na zasadzie wypożyczenia w sezonie 2017/18 dołączył choćby Mason Mount. Anglik zdobył 14 bramek w 39 występach, otrzymał w klubie tytuł Piłkarza Roku i trafił do Drużyny Roku Eredivisie.
Obecnie Vitesse popadło w kryzys, z którego będzie trudno się wydostać. Tym bardziej, że nad klubem zbierają się kolejne czarne chmury w związku z oskarżeniami o powiązania z Abramowiczem i tym samym o złamanie sankcji nałożonych przez Unię Europejską.
Przedstawiciele KNVB przekonują, że wysoka kara była spowodowana “wyjątkową powagą i zakresem” naruszeń holenderskiego systemu licencjonowania piłki nożnej. Zauważono ponadto, że Vitesse dostarczyło “nieprawdziwych informacji”, a także zataiło informacje, podczas gdy komitet ds. licencji stwierdził, że istnieją “przesłanki” wskazujące na to, że Abramowicz kontrolowała lub nadal kontroluje Vitesse.
Sankcje UE wobec Abramowicza zostały ogłoszone po tym, jak śledztwo ujawniło dowody na rzekome korupcyjne transakcje, które przyniosły biznesmenowi fortunę. Według BBC Abramowicz zarobił miliardy po tym, jak kupił firmę naftową od rosyjskiego rządu na sfałszowanej aukcji w 1995 r. Zapłacił za Sibnieft około 196 mln funtów, zanim sprzedał go rosyjskiemu rządowi za 10,2 mld funtów w 2005 r. Osobne śledztwo z 2023 r. wykazało również, że Abramowicz przekazał tajne udziały w rosyjskim gigancie dwóm bliskim przyjaciołom Władimira Putina.
Vitesse awansowało do Eredivisie w 1989 r., ale nigdy nie zdobyło tytułu mistrzowskiego. W 2017 r. klub sięgnął po Puchar Holandii.