Rosyjska bezczelność. Oburzające zachowanie duetu t.A.T.u. na Eurowizji
Julia i Lena podczas występu eurowizyjnego
Miały być gwiazdami Eurowizji w 2003 r. Międzynarodowa sława i bezczelność miały przynieść Rosji zwycięstwo w konkursie. Niestety poniżanie innych uczestników i fałszowanie podczas występu nie przekonało głosujących, a duet t.A.T.u. zajął ostatecznie trzecie miejsce w rywalizacji. Rosyjski nadawca publiczny próbował podważyć ostatecznie wyniki, ale jego oskarżenia zostały oddalone. Do dzisiaj sprawa Julii i Leny jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych w historii największego wydarzenia muzycznego na świecie. W ramach nowego cyklu “Skandaliści Eurowizji” przypominamy zawiłą historię Julii i Leny w Rydze.
- t.A.T.u. reprezentowały Rosję w 48. Konkursie Piosenki Eurowizji z piosenką “Ne Wjer, Ne Boisja”
- Ich występ spotkał się z wieloma kontrowersjami, a także bojkotem przez konserwatywne środowiska
- Udające lesbijki wokalistki zachowywały się przed konkursem karygodnie i upokarzały innych uczestników
Zanim świat znienawidził t.A.T.u. za proputinowskie poglądy oraz występy na Białorusi, dwie Rosjanki były jednym z najpopularniejszych zespołów w Europie. 21 lat temu, kiedy środowiska LGBT były spychane na szary koniec popkultury, a pocałunek pary jednopłciowej wzbudzał gigantyczne kontrowersje, one zrobiły karierę, której nie powtórzył już żaden zespół z Rosji.
Ich debiutancki album “200 Po Wstriecznoj” rozszedł się w milionowym nakładzie, a single “Ja Saszła S Uma” oraz “Nas Nie Dogoniat” podbijały listy przebojów w całej Europie. Przepis na sukces duetu był prosty — skandal miał gonić skandal. Nieletnie dziewczyny nie tylko całowały się na scenie i wyznawały sobie publicznie miłość, to nagrywały teledyski pełne przemocy oraz seksualnych nawiązań. Podczas jednego z występów ich “pomysłowy” manager nakłonił jedną z wokalistek do publicznej masturbacji przed tysiącami fanów.
Kolejne sukcesy grupy zwróciły uwagę Stanów Zjednoczonych, które zapragnęły uszczknąć odrobinę z rosyjskiego sukcesu. Dlatego zaledwie rok po wydaniu płytowego debiutu, na rynku ukazał się jego anglojęzyczny odpowiednik “200 km/h in the Wrong Lane”. Popularność Julii i Leny udało się podbić także za oceanem, czego uhonorowaniem był występ na gali MTV Movie Awards. O młodych Rosjankach grzmiała popkultura na całym świecie — mówiło się o nich w Nowym Jorku, w Londynie, W Warszawie, a także w Tokio. Wydawało się, że są nie do zatrzymania.
Nic więc dziwnego, że w 2003 r. rosyjski nadawca publiczny ogłosił, że t.A.T.u. będzie oficjalnie reprezentować Rosję w Konkursie Piosenki Eurowizji w Rydze. W polskich barwach wysłano do Łotwy zespół Ich Troje z piosenką “Keine Grenzen”. Informacja o wysłaniu Katiny i Wołkowej na Eurowizję od razu oburzyła konserwatywne środowiska, co tylko dodało rozgłosu reprezentantkom.
Dziewczyny od samego początku robiły wokół siebie sporo szumu. Jedną z pierwszych plotek, które pojawiły się w mediach, był tajemniczy pocałunek wokalistek, którego miała im kategorycznie zabronić Europejska Unia Nadawców, organizator Eurowizji. Rzecznik prasowy zespołu od razu przekazał informacje, że dziewczyny nie zamierzają dostosowywać się do zasad i do zbliżenia podczas występu rzeczywiście dojdzie. Problem jednak w tym, że w regulaminie konkursu nigdzie nie jest zapisane, że na scenie nie wolno się całować.
Eurowizja od wielu lat funkcjonuje w środowiskach LGBT jako “tęczowa Olimpiada”. Przypominamy, że w 1997 r. z ramienia Izraela o laur walczyła transseksualna gwiazda Dana International. Udało jej się go zresztą zdobyć. Dlaczego tym dziwniejsze wydaje się zabronienie niewinnego pocałunku. Prawda jednak nie miała znaczenia, wszyscy ekscytowali się czy jeżeli t.A.T.u. wyznają sobie miłość w Rydze, czy zostaną zdyskwalifikowane? Od samego początku chodziło jedynie o medialny rozgłos. “Nie ważne co mówią, ważne, żeby mówili”.
Julia i Lena na konferencji prasowej w Rydze
Im bliżej konkursu, tym kontrowersji było więcej. Kiedy duet przyjechał do Rygi, kolorowa prasa informowała o ich gwiazdorzeniu oraz bezczelnym zachowaniu. Wystarczy przypomnieć słowa Julii, która oceniając reprezentantkę Niemiec, nie zostawiła na niej suchej nitki. “W Rosji opiekujemy się osobami niewidomymi i starszymi, ale nie wysyłamy ich na Eurowizję. Wydaje się jednak, że w Niemczech tak nie jest” – przykazała reporterom. “Wygląda, jakby zużyła w swoim życiu więcej mężczyzn, niż mamy butelek wódki. Zepchnęłybyśmy ją z krawędzi łóżka” – wtórowała jej Lena.
Obrzydliwa wypowiedź wokalistek wpędziła Lou w kompleksy, a niedługo po wyjeździe ze stolicy Łotwy, wokalistka poddała się zabiegom medycyny estetycznej. W mediach przyznała, że kiedy rosyjskie wokalistki nazwały ją “starą zrzędliwą wiedźmą” poczuła się upokorzona.
Dalej było jeszcze gorzej. t.A.T.u. spóźniały się na próby, a kiedy w końcu na nie docierały — narzekały na oświetlenie oraz scenę. Podczas konferencji prasowej wprost powiedziały, że wszystko wygląda kiczowato, za co zostały wygwizdane przez eurowizyjnych dziennikarzy. Sytuacja wydawała się je bawić, co jeszcze bardziej złościło obecne na sali media.
Julia i Lena podczas prób do Eurowizji
Podczas ostatniej próby na scenie pojawiła się tylko jedna z nich. Julia twierdziła, że po prostu nie chciała się pojawić, Lena tłumaczyła, że jej “ukochana” znalazła się w szpitalu. Prawdą było, że czarnowłosa wokalistka rzeczywiście miała problemy z gardłem i została przetransportowana helikopterem do pobliskiej placówki medycznej. Na wypadek pogłębiającej się choroby, zespół był dogadany z 17-letnią piosenkarką z Estonii, która miałaby zastąpić Wołkową na scenie.
Sam występ został oceniony raczej mało pochlebnie przez wielbicieli konkursu. Dziewczynom zarzucano fałszowanie na scenie, a koszulki z napisem “1”, co miało świadczyć o ich pewności, że zajmą najwyższą pozycję na podium, tylko podsyciły atmosferę rozgoryczenia.
Nie wygrały. Zajęły ostatecznie trzecią pozycję. I kiedy wszyscy myśleli, że to stateczny koniec kontrowersji związanych z duetem, to pojawiła się kolejna afera. Po konkursie rosyjski Channel One skarżył się, że irlandzki nadawca RTÉ (irlandzki krajowy nadawca telewizyjny) użył rezerwowego jury i że kosztowało ich to zwycięstwo; RTÉ nie wykorzystało wyników głosowania telewizyjnego po pewnych problemach z siecią. Oświadczenie Channel One sugerowało, że istnieją podstawy, by sądzić, że wyniki konkursu mogłyby być znacznie inne dla Rosji. RTÉ odpowiedziało, publikując niewykorzystane wyniki irlandzkiego teległosowania, które pokazały, że gdyby jury nie zostało wykorzystane, Turcja, której zgłoszenie również zostało pominięte przez irlandzkie jury, nadal by wygrała.
t.A.T.u. na Eurowizji
“Uważam, że nasz udział w Eurowizji był największym błędem w naszej karierze. Wtedy był to bardziej ruch polityczny, a nie muzyczny. Myślę, że to konkurs dla początkujących artystów, a my miałyśmy już naprawdę sporą bazę fanów” – mówiła po latach Julia. W tej samej rozmowie twierdziła, że organizatorzy konkursu wyszli do Rosji z propozycją “kupienia zwycięstwa”. Ich manager miał odmówić, ponieważ “i tak byłyśmy już numerem jeden”. Zapytana o konkretną kwotę, nie znała odpowiedzi. Podkreśliła także, że chociaż sukcesów komercyjnych miały na koncie już wiele, to tak naprawdę na Eurowizji po raz pierwszy śpiewały na żywo, co tłumaczyło ich kiepski występ.
Grupa t.A.T.u. została rozwiązana w 2011 r. Wokalistki bezskutecznie próbowały zrobić kariery solowe. Po rozpoczęciu wojny w Ukrainie nie wyraziły swojego sprzeciwu przeciwko działaniom Władimira Putina. W 2022 r. zagrały koncert na Białorusi, co spotkało się z oburzeniem wielu międzynarodowych fanów.