Przyjechała do szkoły po dziecko, ale coś było nie tak... Pracownicy wezwali policję
Mszana Dolna. Przyjechała do szkoły po dziecko. Personel wezwał policję.
Kiedy 45-letnia kobieta przyjechała do szkoły na terenie gminy Mszana Dolna (woj. małopolskie), by odebrać swoje dziecko, pracownicy podejrzewali, że coś jest nie tak. Jeden z nich wezwał policję. Kiedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, okazało się, że czujność nie zawiodła pracowników szkoły.
W czwartek 18 kwietnia w jednej z miejscowości na terenie gminy Mszana Dolna 45-letnia matka przyjechała odebrać dziecko ze szkoły. Jej zachowanie wzbudziło jednak podejrzenia pracowników placówki.
Mszana Dolna. Przyjechała do szkoły po dziecko. Personel wezwał policję
— Pracownicy szkoły, którzy podejrzewali, że rodzic dziecka może być pijany, powiadomili o tym policję. Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze. Zgłoszenie się potwierdziło 45-letnia kobieta, która przyjechała pod szkołę pojazdem marki Ford, miała blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie — przekazała małopolska policja.
Kobieta od razu straciła prawo jazdy. Jej dziecko zostało przekazane członkom rodziny. Teraz nieodpowiedzialna 45-latka odpowie przed sądem.
Policja podkreśla, że dzięki wzorowej postawie pracownika szkoły policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego nietrzeźwą kierującą.
Mundurowi przypominają
“Każda ilość wypitego alkoholu upośledza nasze zmysły i wpływa na sposób jazdy, a to przekłada się na bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Apelujemy też do członków rodzin, pasażerów i znajomych. Nie bądźmy bierni i nie pozwalajmy na stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez nieodpowiedzialnych kierujących!” — apeluje policja.