Prognozy pogody są już pewne. W Polsce otrzemy się o pierwszy upał

Zdumiewające mapy pogody. Polskę zaleje gorące powietrze i słońce (mapa: meteologix.com)

Przeszywający chłód i opady śniegu to już przeszłość. W pogodzie nastąpił przewrót, który w tym tygodniu spowoduje, że przejdziemy od razu do prawdziwego lata. Nie dość, że otrzemy się o pierwszy upał w tym roku, to jeszcze nasz kraj zaleje słońce. Takich prognoz nie mieliśmy od miesiąca. Zobacz szczegóły.

W najbliższych dniach Polska pozostanie pod wpływem rozległych układów wysokiego ciśnienia, które zagwarantują nam fantastyczną pogodę. We wtorek i środę od morza po góry prognozujemy mnóstwo słońca i brak szans na jakiekolwiek opady.

Prognozy nie pozostawiają wątpliwości. Lato pędzi do Polski. Słońce i prawie upał

W czwartek i piątek słońce również ma zdecydowanie dominować na niebie, niemniej jednak niewykluczone, że punktowo wzdłuż zachodniej i południowej granicy, zwłaszcza w górach, trochę popada i zagrzmi, ale będą to jedynie pojedyncze i słabe zjawiska.

Zmieni się to dopiero pod koniec majówki, czyli w sobotę i niedzielę (4-5 maja). Wówczas do Polski przedostaną się fronty, stąd nieco więcej chmur i przelotne opady deszczu oraz burze, w czasie których możliwe są ulewy, mocniejszy wiatr i drobny grad. Zjawisk nie będzie jednak zbyt dużo. Prognozy wskazują, że średnia suma opadów do końca tygodnia wyniesie najwyżej kilka milimetrów, a lokalnie może nie spaść ani jedna kropla wody.

Opadów do końca tygodnia prognozujemy niewiele

Oprócz słońca zapowiadamy bardzo wysoką, wręcz letnią temperaturę, która będzie zdecydowanie przekraczać średnią. Do piątku niemal w całym kraju popołudniami odnotujemy od 21 do 26 st. C, a na zachodzie i południowym zachodzie w okolicach wtorku aż 27-28 st. C. Jedynie nad morzem, gdzie może zaznaczać się bryza morska oraz u podnóża gór, gdzie jest szansa na opady, słupki rtęci lokalnie pokażą nieco mniej, ok. 17-20 st. C.

Po długiej przerwie temperatury znów zaczną znacząco przekraczać normę

Ochłodzenie zacznie postępować od soboty, gdy wtargną fronty. Tego dnia nad morzem będzie już najwyżej 13-16 st. C, na zachodzie 17-20 st. C, a w głębi kraju 21-25 st. C. Tymczasem w niedzielę temperatura maksymalna wyniesie od 13-16 st. C na krańcach północnych do 23 st. C na południu. Na początku kolejnego tygodnia zrobi się jeszcze chłodniej i prawdopodobnie w całym kraju będzie mniej niż 20 st. C.

Koniec długiego weekendu przyniesie postępujące ochłodzenie

Chcesz być na bieżąco z informacjami pogodowymi? Zapisz się na powiadomienia Messenger w twoim telefonie