Posłowie posłuchają prezesa PiS? Szefowa komisji do spraw Pegasusa odpowiada
Jarosław Kaczyński
Magdalena Sroka zapowiada konsekwencje dla tych, którzy nie stawią się na wezwanie komisji. Reaguje tym samym na słowa Jarosława Kaczyńskiego, który twierdzi, że politycy PiS “nie mają prawa” stawiać się przed komisją. Sroka podkreśla, że Trybunał Konstytucyjny nie ma uprawnień do stosowania zabezpieczeń w sprawie komisji.
Dlaczego to jest ważne?
Sprawa dotyczy komisji śledczej ds. Pegasusa, która bada możliwość nielegalnej inwigilacji obywateli. Odmowa stawienia się przed komisją przez polityków PiS może wpłynąć na przebieg i wyniki śledztwa.
Co powiedziała Magdalena Sroka?
— Jeżeli świadek się nie stawi, będziemy występowali z wnioskiem do Sądu Okręgowego w Warszawie o jego ukaranie. Wezwania będziemy ponawiali do skutku — zapowiedziała przewodnicząca komisji śledczej.
Co grozi członkom komisji z ramienia PiS?
Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy po zabezpieczeniu TK politycy PiS będą stawiać się przed komisją, odparł: — Ja już zeznawałem, ale jako prawnik muszę odpowiedzieć, że oczywiście nie mamy prawa w tym uczestniczyć.
Sroka zaznaczyła, że posłowie PiS w ostatnim czasie rzadko biorą udział w posiedzeniach komisji. Jeśli przestaną pojawiać się na posiedzeniach, komisja będzie zastanawiać się nad reakcją.
Czy TK ma uprawnienia do stosowania zabezpieczeń ws. komisji?
Zdaniem Sroki, Trybunał Konstytucyjny nie posiada uprawnień, by wydawać zabezpieczenia w trybie art. 755 i 733 Kodeksu Postępowania Cywilnego. — Dlatego zabezpieczenie nie wywołuje skutków prawnych — dodała.
Co dalej z pracami komisji?
Komisja konsultuje się w tej sprawie z ekspertami. — W poniedziałek będziemy dysponowali pierwszymi opiniami, zarówno doradców komisji, jak i Biura Analiz Sejmowych — zapowiedziała Sroka.