Polański miał 43 lata, a ona 15. Twierdził, że łączył ich romans. Kinski ujawniła prawdę po latach
Nastassja Kinski
Gdy się poznali, ona miała tylko 15 lat, a on 43. Roman Polański przez wiele lat utrzymywał, że z Nastassją Kinski łączyła go nie tylko praca. Mimo namnażających się plotek, aktorka nie komentowała jego opowieści. Dopiero niedawno zdecydowała się w końcu zdradzić, jak naprawdę wyglądała jej relacja z uznanym reżyserem.
Roman Polański
Nastassja Kinski urodziła się 24 stycznia 1961 roku jako córka niemieckiego aktora Klausa Kinskiego i jego drugiej żony Ruth Brigitte Tocki. Gdy miała 10 lat, jej rodzice rozwiedli się w burzliwej atmosferze, a ona została pod opieką matki. Ta nie zarabiała wystarczająco, by móc wieść godne życie. Szansą na poprawę sytuacji okazała się wyjątkowa uroda nastolatki, która zaczęła przykuwać uwagę agencji modelingowych, a później również filmowców.
Nastassja Kinski i Roman Polański
Zobacz wideo Hollywood Europą stoi! Polański, Schwarzenegger, Banderas, czy Penélope Cruz, to tylko część europejskich gwiazd Hollywood [MUSIMY O TYM POGADAĆ]
Polański chciał zaopiekować się 15-letnią Kinski. Później twierdził, że mieli romans
W 1976 roku Nastassja dostała propozycję wystąpienia na okładce francuskiego “Vogue’a”. Fotografem tej sesji miał być Roman Polański, którego poznała niedługo wcześniej podczas jego pobytu w Monachium. Zachwycony jej urodą miał wówczas nawet zaproponować jej matce, by dała mu ją pod swoją opiekę. Twierdził, że jeśli tylko podszkoli angielski, bez wątpienia zrobi międzynarodową karierę i stanie się gwiazdą. Ruth podchodziła do tego jednak z dystansem i była jednak pomysłowi stanowczo przeciwna, zwłaszcza że nastolatka miała wówczas tylko 15 lat, a reżyser 43.
Wiek nie stanowił już przeszkody w przypadku realizacji sesji na Seszelach, za którą aspirująca aktorka miała otrzymać pokaźną sumę, ale nie tylko.
Był to punkt kulminacyjny mojej idylli z Nastassją
– pisał filmowiec w biografii. Romans miał być podobno utrzymywany w tajemnicy i zakończył się tuż po powrocie do kraju. – Mimo że nie chwaliliśmy się naszym związkiem, ukryć go nie było łatwo. Nasz krótki pobyt na wyspie Praslin był dla niej chyba niezapomnianym przeżyciem, tym samym stał się dla mnie – opowiadał później.
Kinski odniosła się do opowieści Polańskiego. Co naprawdę łączyło ją z reżyserem?
Oboje spotkali się ponownie 3 lata później na planie “Tess”, czyli ekranizacji bestsellerowej powieści Thomasa Hardy’ego, do którego realizacji Polańskiego namówiła jego ówczesna żona, Sharon Tate. To właśnie wtedy jak bumerang powrócił temat rzekomego romansu młodej aktorki i dużo starszego reżysera, o czym on chętnie opowiadał w wywiadach, Kinski niekoniecznie.
Dopiero po latach zdecydowała się w końcu zabrać głos, stanowczo zaprzeczając, jakoby ich relacja przekroczyła granice zawodowe. – Był jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Ponieważ naprawdę mu na mnie zależało – mówiła “Die Weltowi”, tłumacząc, że to dzięki Polańskiemu zaczęła wierzyć w siebie. – Wcześniej ciągle słyszałam: “Jesteś śmieszna, nigdy ci się nie uda”. I w swojej niepewności pozwoliłam, by zrobiło to na mnie wrażenie. Ale w ten sposób zaczęłam nabierać pewności siebie – opowiadała.
Nie ukrywała, że łączyła ich bliska relacja, ale nie miała ona nic wspólnego z romansem. Twierdziła, że podobne doświadczenia sprawiły, że rozumieli się bez słów i wciąż jest wdzięczna za wsparcie, które w tamtym czasie od niego dostała. – Łączyło nas głębokie, wzajemne zrozumienie, którego nie musieliśmy wyrażać słowami. On wiedział, że moje życie nie było łatwe, a ja wiedziałam, że to samo dotyczy jego. To naprawdę mnie poruszyło – przekonywała. Stwierdziła nawet, że Polański poniekąd zastępował jej ojca, z którym nie miała kontaktu. Dużą uwagę przykładał do jej wykształcenia, chciał, by miała dobre oceny i mogła czerpać inspirację od najlepszych w zawodzie. – Chciał, żebym wydobyła z siebie to, co najlepsze. Naprawdę szczerze się mną interesował. Jest nie tylko niesamowitym reżyserem, ale także wielkim intelektualistą. Nie ma rzeczy, której by nie wiedział – opowiadała Kinski z zachwytem.