Znamy drugiego finalistę mistrzostw Europy. Rewanż po 10 latach

Mikkel Hansen

Duńczycy pokonali 29:26 Niemców w drugim półfinale mistrzostw Europy. Pierwsza połowa należała do gospodarzy, ale już w drugiej rządzili rywale. W finale Dania zmierzy się z Francją.

W pierwszym półfinale mistrzostw Europy Francja pokonała Szwecję 34:30. Bohaterem spotkania okazał się Elohim Prandi, który niesamowitym rzutem doprowadził w ostatniej sekundzie do dogrywki. W drugim meczu gospodarze mierzyli się z aktualnymi mistrzami świata.

Niemcy dobrze weszli w to spotkanie. Już od pierwszych minut świetną formę pokazywał Andreas Wolff. Gospodarze mistrzostw nie tylko błyszczeli w obronie, ale także byli lepsi w ataku. W 7. minucie po trafieniu Lukasa Zerbe prowadzili 5:3.

Duńczycy zdołali odrobić straty, ale rywale wkrótce wrócili na dwubramkowe prowadzenie. W końcówce pierwszej połowy aktualni mistrzowie świata sprawiali wrażenie pogubionych. W 27. minucie Niemcy odskoczyli im na trzy bramki. Zespoły schodziły na przerwę przy stanie 14:12.

Świetna druga połowa Duńczyków. W końcówce Niemcy próbowali odrobić straty

Wraz z rozpoczęciem drugiej połowy, Duńczycy doszli do głosu — rzucili bramkę już w pierwszych sekundach. Choć Niemcy wciąż dobrze się bronili, tym razem potrafili znaleźć na nich sposób. W 36. minucie Dania po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszła na prowadzenie za sprawą Jakobsena.

Wraz z kolejnymi rzutami, mistrzowie świata nabierali pewności siebie. Pomagała im w tym także postawa Emila Nielsena, który odbijał rzuty posyłane przez rywali. W międzyczasie Mikkel Hansen wykorzystał trzy rzuty karne, dzięki czemu jego drużyna prowadziła już 24:21.

Kiedy przy wyniku 26:21 wydawało się, że Duńczycy mogą być już niemal pewni finału, przebudzili się Niemcy. W 57. minucie efektownym trafieniem, chyba najbardziej urodziwym w całym spotkaniu, popisał się Johannes Gola. Przy stanie 28:23 gospodarze zaczęli odrabiać straty. Szybko zdołali zanotować trzy trafienia, ale był to szczyt ich możliwości.

W końcówce do głosu znów doszli Duńczycy, którzy przypieczętowali zwycięstwo, wygrywając 29:26. W finale zmierzą się z Francuzami. Ten zaplanowano na niedzielę, na godz. 17.45.

Dania i Francja po raz ostatni spotkały się w finale Euro w 2014 r. Wówczas zwyciężyli Trójkolorowi 41:32.

Dania — Niemcy 29:26 (12:14)

Najwięcej bramek: dla Danii — Emil Jakobsen, Simon Pytlick i Hansen, Mikkel po 5; dla Niemiec — Renars Uscins 5, Juri Knorr 4