Paulina wprowadzi zamęt w pogodzie. Nawet 25 mm opadów. Możliwe zalania i podtopienia
Ulewa – zdj. ilustr.
Weekend przyniósł nam rekordową temperaturę sięgającą kilkunastu st. C. Teraz nad Polskę nadciąga cyklon Paulina. Przyniesie on załamanie pogody, w tym ulewy, podczas których może spaść nawet 25 mm wody. Lokalnie istnieje ryzyko zalań i podtopień.
Według najnowszych prognoz IMGW w niedzielę w niemal całym kraju towarzyszyć nam będą ciemne chmury oraz deszcz. Temperatura wyniesie maksymalnie 12 st. C na południowym wschodzie, 11 st. C na południowym zachodzie, 10 st. C w centrum, 9 st. C na zachodzie oraz 5 st. C. na północy i wschodzie. Odczuwalny będzie słaby, chwilami umiarkowany i porywisty wiatr.
Zobacz wideo Dlaczego intensywne opady powodują podtopienia w stolicy?
Cyklon Paulina załamie pogodę w Polsce. Z nieba spadnie nawet 25 mm wody
Ulewa – zdj. ilustr.
Pod koniec weekendu swój wpływ na pogodę wzmocni wtórny ośrodek niskiego ciśnienia zwany cyklonem Paulina. Według serwisu fanipogody.pl sprowadzi on do Polski załamanie pogody. Intensywne opady deszczu mogą powodować akumulacje od 10 do 20 mm. W skrajnych przypadkach punktowo z nieba może spaść nawet 20-25 mm wody. Ulewy stworzą ryzyko lokalnych zalań i podtopień.
“W kolejnych dniach i tygodniach sytuacja hydrologiczna może się jeszcze pogorszyć, co wynikać ma m.in. z częstych opadów atmosferycznych, wysokiej wilgotności gleby i marginalnego parowania wody z gleby” – ostrzegają fanipogody.pl. Innego zdania jest IMGW, na którego mapach pogodowych widać, że opady deszczu stracą na sile już w poniedziałek. We wtorek skrajnie na północy, północnym wschodzie i północnym zachodzie może wystąpić również deszcz ze śniegiem. Choć od środy opady dotyczyć będą już tylko pasa w środkowej Polsce, w kolejnym tygodniu powrócą ze zdwojoną siłą.
Ulewa – zdj. ilustr.
Kolejne przekroczenie norm opadowych. “Susza tej wiosny nam nie grozi”
Podwyższony stan wody w Warcie i kanale burzowym
Choć luty dopiero się zaczął, to już piąty miesiąc pod rząd, w którym przekroczone zostały normy opadowe. Na skutek dużej sumy opadów w miesiącach zimowych deficyt wody, powstały podczas ubiegłego lata, uległ uzupełnieniu w wielu regionach kraju. “Od wielu lat nie mieliśmy tak wypełnionych wodą koryt rzecznych. Aż na ponad 3/4 stacji hydrologicznych stan wody utrzymuje się w strefie wody wysokiej” – informowało w piątek IMGW. “Susza tej wiosny nam nie grozi, do czynienia mamy za to podtopieniami” – kwitują synoptycy.
Poziom Wisły w Płocku