Jelena Rybakina wyszła z dużych tarapatów. Może stanąć na drodze Igi Świątek

Jelena Rybakina

Jelena Rybakina w świetnym stylu odrobiła straty w pierwszym secie i awansowała do półfinału turnieju WTA rangi 1000 w Dosze, pokonując 6:4, 6:2 Leylah Fernandez. Kazaszka jest daleka od swojej najwyższej formy, ale w najważniejszych momentach zachowała więcej zimnej krwi. Jej droga z Igą Świątek w Katarze może skrzyżować się w wielkim finale.

Rybakina rozpoczęła mecz z Kanadyjką bardzo źle. Od razu straciła serwis, a Fernandez grała bardzo pewnie. Niedługo później dołożyła kolejne przełamanie i prowadziła już 4:1. Od tej pory nastąpił jednak zwrot i znaczna poprawa gry Kazaszki.

Jelena Rybakina odwróciła losy meczu

Rybakina wygrała trzy kolejne gemy i doprowadziła do remisu 4:4. Na tym się jednak nie zatrzymała. Kazaszka wyszła na prowadzenie 5:4 i wydawało się, że pierwszy set nieuchronnie zmierza do tie-breaka.

Fernandez prowadziła 40:15 przy swoim serwisie, jednak czwarta rakieta świata doprowadziła do równowagi, a tam wykorzystała drugą piłkę setową i zamknęła seta serią pięciu wygranych gemów z rzędu.

Drugi set rozpoczął się od wyrównanej gry i w czterech gemach tenisistki nie mogły się przełamać. Od tego momentu ponownie karty na korcie zaczęła rozdawać Rybakina. Kazaszka wygrała cztery kolejne gemy i zameldowała się w półfinale turnieju w Dosze.

Tam zmierzy się z Anastazją Pawluczenkową. Po drugiej strony drabinki w Katarze znajduje się Iga Świątek i finał pomiędzy Polką, a Rybakiną wydaje się bardzo prawdopodobny.