Oficer Bundeswehry działał na rzecz Rosji. Podał powód
54-letni oficer Bundeswehry Tomas H. miał szpiegować na rzecz Rosji ze względu na to, ze obawiał się, że wojna w Ukrainie doprowadzi do eskalacji nuklearnej – podaje Spiegel. Mężczyzna zeznał przed sądem, że żałuje swoich czynów i teraz zdaje sobie sprawę, że popełnił błąd.
Oficer Bundeswehry stanął przed sądem. Jest oskarżany o szpiegowanie na rzecz Rosji (Zdj. ilustracyjne)
W Düsseldorfie w poniedziałek przed sądem stanął 54-letni oficer Bundeswehry, oskarżony o szpiegowanie na rzecz Rosji. Jak przyznał, przekazywał informacje o charakterze wojskowym, ponieważ “obawiał się, że wojna w Ukrainie doprowadzi do eskalacji nuklearnej”.
Niemiecki oficer chciał zyskać na kontaktach z Rosją
54-latek spodziewał się, że dzięki kontaktom nawiązanym ze stroną rosyjską z wyprzedzeniem dowie się, kiedy dojdzie do eskalacji, by “odpowiednio wcześnie ochronić swoją rodzinę”.
Przekazał również, że pomysł nawiązania kontaktu z rosyjską stroną pojawił się u niego po obejrzeniu nagrania, “możliwe, że na TikToku”, gdzie obserwował “prorosyjskiego i zbliżonego do Alternatywy do Niemiec (AfD)” twórcę. Co więcej, mężczyzna chciał zostać członkiem AfD. Wniosek o wstąpienie do partii miał wpłynąć w lipcu 2023 roku.
Jak podają media, Tomas H. zeznał przed sądem, że żałuje swoich czynów i teraz zdaje sobie sprawę, że popełnił błąd.
Niemcy. Tomas H. miał przekazywać informacje Rosji
Do zatrzymania 54-latka doszło w 2023 roku. Służby przeszukały jego dom i miejsce pracy. Zarzuty usłyszał w marcu bieżącego roku.
Śledztwo nie wskazywało na to, by Tomas H. otrzymywał pieniądze za przekazywanie informacji Rosji. Szczegóły dotyczące przekazywanych danych nie zostały ujawnione.
Prokuratorzy powiadomili, że mężczyzna miał m.in. zrobić zdjęcia starych dokumentów i wrzucić je do skrzynki pocztowej rosyjskiego konsulatu w Bonn.
Dwa polskie przedsiębiorstwa uczestniczyły w przesyłaniu do Rosji towarów objętymi sankcjami – twierdzą dziennikarze portalu Vot Tak. Część z eksportowanych sprzętów miało trafiać do firm, które współpracują z przemysłem zbrojeniowym, produkującym systemy obrony powietrznej i pociski rakietowe dla armii Kremla.
Źródło: Spiegel, Europejska Prawda, AFP
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami. Zobacz więcej.