"Nigdy nie zostali prawidłowo wybrani". Onet: Nowa władza szykuje rewolucję w TK
“Nigdy nie zostali prawidłowo wybrani”. Onet: Nowa władza szykuje rewolucję w TK
Andrzej Duda skierował ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego i zapowiedział, że będzie tak czynił z każdym uchwalanym projektem, jeśli do głosu nie będą dopuszczani Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Jak ustalił Onet, nowy rząd ma już plan na istne trzęsienie ziemi w Trybunale Konstytucyjnym, obsadzonym obecnie nominatami PiS.
, kierując ją 31 stycznia w związku z wątpliwościami do Trybunału Konstytucyjnego. Dyspozycyjny wobec PiS Trybunał ma teraz zająć się kluczową dla państwa ustawą.
Zaskakujące jest jednak dalsze stanowisko Kancelarii Prezydenta RP, która oświadczyła, że Andrzej Duda podjął taką decyzję w związku z niedopuszczeniem do głosowania skazanych posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. KPRP zaznaczyła, że głowa państwa ma kierować do TK wszystkie projekty, które będą uchwalane bez udziału ww. polityków.
Nadchodzi rewolucja w TK. Onet: “Nigdy nie zostali prawidłowo wybrani”
Nowy rząd jednak plan na rewolucyjne zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, które oburzą były obóz władzy. Onet podał, że wśród nich będzie nieuznanie pięciu sędziów TK – trzech zaprzysiężonych przez Dudę tzw. dublerów oraz Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. Powód? Źródło Onetu podało, że “nie zostali nigdy prawidłowo wybrani”. “Pojawi się więc pięć wakatów, które nowa władza obsadzi niezwłocznie” – ustalił Onet.
Redakcja poleca
W tej sprawie większość sejmowa ma przegłosować uchwały. W parlamencie pojawić się mają też dwa projekty ustaw – jeden z nich zakłada pozbawienie Julii Przyłębskiej kontroli nad TK.
“Projekty uchwał stanowią, że osoby powszechnie nazywane dublerami – Mariusz Muszyński, Jarosław Wyrembak i Justyn Piskorski – nigdy nie były i nie są sędziami TK. Do tego sędziami nie byli i nie są także ani Krystyna Pawłowicz, ani Stanisław Piotrowicz” – powiedziała Onetowi “osoba bezpośrednio zaangażowana w tworzenie nowych przepisów”. Za nieuznaniem byłych posłów PiS za sędziów TK ma stać argument, że w chwili wyboru do Trybunału w 2019 r. przekraczali oni ustawową granicę wieku.
Oglądaj
Co zatem z wolnymi wakatami, jeśli te się pojawią? “Usunięcie z Trybunału tzw. dublerów oznacza zaś, że wracają do niego prawidłowo powołani w październiku 2015 r. profesorowie: Roman Hauser, Krzysztof Ślebzak oraz Andrzej Jakubecki. Oczywiście, o ile zechcą” – podkreślił informator Onetu. Dodano, że Sejm “zrobi to niezwłocznie”, a działania te “mogą stanowić istotny przyczółek dla dalszych zmian w TK, również w kontekście propozycji zmian ustawowych”.
Redakcja poleca
Nowa władza ma też projekty ustaw dotyczące TK. Jedna zakłada nieważność z mocy prawa wyroków podjętych przez TK z udziałem “dublerów”, ale tylko w sprawach z zakresu kontroli abstrakcyjnej, czyli na wniosek podmiotów, które są wymienione w art. 191 konstytucji. To m.in. prezydent, marszałek Sejmu, premier, prokurator generalny czy 50 posłów lub 30 senatorów — podkreśla. Oznacza to, że za nieważny może zostać uznany słynny wyrok TK z 2020 roku ws. zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. W mocy miałyby pozostać natomiast wyroki TK wydane na podstawie skargi konstytucyjnej czy pytania prawnego.
– To niesłychanie istotne, bo gdyby te decyzje unieważnić, ludzie, którzy dzięki TK zyskali jakieś prawa, mogliby je utracić. Tu chodzi o to, by ludzi nie krzywdzić i nie karać za winy polityków, którzy tak, przepraszam za słowo, spaprali i zabagnili sytuację w trybunale – powiedziało źródło Onetu.
Źródło: Radio ZET/Onet.pl