Nie wiedział, nie czytał, nie pytał. Jest sędzią SN i orzekał o stosowaniu Pegasusa [OPINIA]

nie wiedział, nie czytał, nie pytał. jest sędzią sn i orzekał o stosowaniu pegasusa [opinia]

Sędzia Michał Laskowski w sali sądowej SN

Fakt, że sędziowie bezrozumnie “klepali” wnioski o inwazyjną kontrolę operacyjną, nie zwalnia z odpowiedzialności polityków rządu PiS-u i szefów służb. Trudno jednak pomijać, że orzekający robią dziś sami z siebie idiotów, byle tylko nie przyznać, że zawiedli.

Mówiąc najprościej, jak się da: moim zdaniem Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Zbigniew Ziobro, a także Jarosław Kaczyński i połowa jego ekipy, ponoszą odpowiedzialność za stosowanie inwazyjnego systemu kontroli, jakim jest Pegasus, wobec osób, które nie są ani terrorystami, ani handlarzami ludźmi, ani skrajnie groźnymi bandziorami.

Jednocześnie dostaliśmy kolejny dowód, że sądowy system kontroli działalności służb był i nadal jest fikcją. A sędziowie robią z siebie idiotów, co – niestety – nie wzmacnia obywatelskiego poczucia bezpieczeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie wyjadą. Pytamy Polaków o potencjalną wojnę

Mądry udający głupca

Michał Laskowski, sędzia Sądu Najwyższego, były prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego, udzielił wywiadu red. Ewie Ivanovej z “Gazety Wyborczej”.

I tu chcę wyraźnie podkreślić jedno – wielokrotnie rozmawiałem z Laskowskim, wiele razy byłem na sali sądowej, gdy orzekał. I uważam Michała Laskowskiego za mądrego, przyzwoitego, roztropnego człowieka. Gdy go widziałem w todze i łańcuchu, zawsze miałem poczucie, że majestat Rzeczypospolitej Polskiej jest dobrze reprezentowany. Ale to, że Laskowskiego lubię i szanuję, nie zmienia faktu, że w wywiadzie udzielonym “Wyborczej” wygaduje niesłychane głupoty. I sam z siebie robi ślepego głupca, mimo że – wiem to doskonale – wcale tym ślepym głupcem nie jest.

W całej sprawie chodzi o to, że tzw. starzy sędziowie Sądu Najwyższego, w tym Michał Laskowski, wydawali zgody na kontrolę operacyjną z użyciem Pegasusa. Politycy i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości używają teraz tego jako argumentu w debacie o (nie)legalności używania Pegasusa – “zobaczcie, wasi sędziowie zatwierdzali stosowanie Pegasusa, była kontrola sądowa nad służbami”.

Zobacz także:

Jak informował portal Salon24.pl, w jednej ze spraw z wniosku Służby Kontrwywiadu Wojskowego Wojskowy Sąd Okręgowy nie zgodził się na uzyskanie danych z urządzenia końcowego, więc SKW zażaliła się do Izby Karnej Sądu Najwyższego (co też przypomina “Wyborcza”). Tam uchylono postanowienie pierwszej instancji i wydano zgodę. Stwierdzono w uzasadnieniu, że pozyskiwanie danych zawartych na nośnikach nie stanowi naruszenia przepisów prawa.

Orzekał ponoć między innymi sędzia Laskowski. “Ponoć”, bo wnioski oraz postanowienia sądów dotyczące stosowania kontroli operacyjnej nie są jawne i publicznie dostępne. Bazujemy więc na “wrzutkach” do mediów od osób, które ten dostęp posiadają.

Nie czytał, nie oglądał

I teraz wreszcie docieramy do tego, co Michał Laskowski powiedział w wywiadzie.

W skrócie: gdy wydawał zgody, nie wiedział o istnieniu Pegasusa, nie wiedział, co dokładnie będą robiły służby, oraz nie wiedział, że może o to dopytać, zanim wyrazi zgodę na kontrolę operacyjną.

Sędzia Laskowski mówi, że o istnieniu Pegasusa dowiedział się “z mediów mniej więcej dwa lata temu, po tych wszystkich doniesieniach o inwigilacji znanych osób”. Czyli Laskowski o istnieniu Pegasusa dowiedział się w 2022 r.

Zobacz także:

Samo to jest już smutne, bo znaczna część obywateli o istnieniu nowego systemu do inwigilacji obywateli dowiedziała się z mediów, wpierw z TVN24, w 2018 r. W 2019 r. powszechnie o stosowaniu Pegasusa – używając już tej nazwy – mówili politycy ówczesnej opozycji. Na czynniki pierwsze sprawę rozkładały media technologiczne. Sam o Pegasusie po raz pierwszy napisałem w 2019 r. – wskazując, że nie jest to system masowej inwigilacji, tylko kontroli celowanej, co oznacza konieczność pozyskania zgody sądu na jej stosowanie. I przypominając, że w Polsce model wydawania zgód to fikcja, bo sędziowie bezrozumnie akceptują wszystko to, co im prokuratorzy lub służby specjalne podłożą pod nos.

Sędzia Sądu Najwyższego, który zawodowo zajmuje się rozpatrywaniem wniosków służb specjalnych o stosowanie kontroli operacyjnej, jednak przez jeszcze kilka lat o sprawie nie słyszał. Najwidoczniej nie czytał gazet ani portali internetowych, nie oglądał telewizji informacyjnych (chyba że oglądał TVP Info – tam w latach 2019-2022 o Pegasusie rzeczywiście mogli nie mówić), nie rozmawiał o pracy z innymi, lepiej poinformowanymi, sędziami.

Mówiąc dobitnie: naprawdę nie wnikam, co czytają sędziowie, ale jeśli wydają zgody na używanie Pegasusa i dowiadują się o jego istnieniu trzy lata po wszystkich innych, bo nie czytają gazet, to może należałoby wprowadzić ustawowy obowiązek czytania. Tak jak w przedszkolu jest leżakowanie.

Zobacz także:

Nie wiedział, że można dopytać

Przeprowadzająca wywiad Ewa Ivanova słusznie zwraca uwagę, że kontrowersje budzi m.in. to, że Pegasus pozwala na ściągnięcie danych sprzed daty wyrażenia zgody na kontrolę operacyjną. I spytała, jakie było stanowisko Sądu Najwyższego w tej sprawie.

Michał Laskowski stwierdza zaś tak: “Nie pamiętam, czy wynikało to z mojego orzeczenia, czy innego orzeczenia SN, ale ukształtowała się linia orzecznicza pozwalająca służbom wykorzystać całość materiału dostępnego na danym nośniku czy telefonie. Jeśli wyraziłem taką zgodę, a nie wykluczam tego, to z taką myślą, że chodzi o tropienie niebezpiecznych dla państwa polskiego szpiegów. Nie przychodziło mi do głowy, że można tego rodzaju narzędzie wykorzystać w sprawach innych niż ściganie terroryzmu, szpiegostwa czy zorganizowanych grup przestępczych”.

Ujmując to najdelikatniej, jak się da: szkoda, że sędzia Laskowski nie pamięta.

Szkoda też, że służbom bezgranicznie ufał. Wskazuje bowiem w rozmowie z red. Ivanovą, że sędziowie nie wiedzieli, jakie narzędzia będą wykorzystywane do inwigilacji, a także nie do końca wiadomo było w stosunku do kogo działania będą prowadzone. I jednocześnie, że sędziowie nie dopytywali o to wnioskodawców ze służb i nie widzieli takiej potrzeby.

“Teraz wiem, że jest taka możliwość” – mówi sędzia Laskowski.

I tu trudno się nie załamać. Wychodzi bowiem na to, że sędzia Sądu Najwyższego przyznaje, że akceptował wnioski służb, z których niewiele wynikało, nie dopytywał o nic, a po latach wie, że była możliwość dopytywania.

Podpowiem też – bo tego zapewne sędziowie Sądu Najwyższego również nie dostrzegli – że była także możliwość odmówienia zgody na zastosowanie kontroli operacyjnej, gdy nie było wiadomo kogo ona ma dotyczyć i w jaki sposób ma wyglądać. Ale – tak się jakoś dziwnie złożyło – że w starciu państwa z obywatelami sądy w ciemno stawały po stronie aparatu państwa, a nie po stronie obywateli.

Zobacz także:

Proporcje winy

Z całego wywiadu wynika więc, że sędzia Sądu Najwyższego wydający zgody na kontrolę operacyjną wiedział mniej niż przeciętny Polak czytający gazety/portale internetowe, nie pamięta, jakie decyzje podejmował, a nade wszystko działał w zaufaniu do służb, nawet nie myśląc o tym, by o cokolwiek je dopytywać, nim te wejdą z buciorami w życie obywateli.

Zanim jednak ktoś powieli PiS-owską narrację, że nie ma problemu, bo sądy na wszystko wyrażały zgodę, warto wiedzieć, że to nie do końca tak.

Patologią polskiego wymiaru sprawiedliwości od wielu lat – i PiS tego nie naprawił, lecz jedynie pogłębił – jest to, że cały system zatwierdzania kontroli jest udawany. To znaczy sądy udają, że kontrolują to, co robią służby specjalne. Sędzia dostaje jakieś wycinki, na podstawie których ma podjąć decyzję. Zgodzi się – ma spokój, służby niech sobie działają. Nie zgodzi się – ryzykuje, że gdy cokolwiek złego zrobi człowiek, u którego nie założono podsłuchu bądź nie przetrzepano mu komunikatorów internetowych, wszyscy, z mediami włącznie, wsiądą na sędziego, że “JAK TO W OGÓLE MOŻLIWE, ŻE SĘDZIA STANĄŁ W OBRONIE GROŹNEGO BANDZIORA?!?!”.

Sądy już lata temu hurtowo “klepały” wnioski o zakładanie podsłuchów w telefonach, więc w ostatnich latach bezrefleksyjnie “klepały” też wnioski o skrajnie inwazyjną kontrolę operacyjną przy użyciu Pegasusa.

I w żadnym razie nie rozgrzeszam sędziów – nie powinni tego robić, nie powinni akceptować wniosków, których istoty nie rozumieją.

Zobacz także:

Jednocześnie jednak bałamutne jest zrzucanie całej winy na nich i twierdzenie, że skoro sąd coś zatwierdził, to ten, który wyszedł z wnioskiem, jest w porządku. Nie, nie jest.

Za wykorzystywanie oprogramowania, przeznaczonego do sprawdzania szpiegów i najgroźniejszych bandytów, wobec polityków i osób, powiedzmy sobie szczerze, niemających nic wspólnego z najgroźniejszymi bandytami – odpowiadają nadal służby z lat minionych i zarządzający nimi politycy z ekipy Prawa i Sprawiedliwości, a nie sędzia, który wykazał się nadmierną ufnością lub lenistwem.

Ta odpowiedzialność może rozciągać się nie tylko na odpowiedzialność polityczną, lecz także nawet karną. Fakt, że sędzia robił coś bezrefleksyjnie, wcale nie oznacza, że ktoś podejmujący decyzję o inwigilowaniu przeciwnika politycznego lub nielubianego prawnika działał legalnie.

Najważniejszy wniosek, który z całej tej sytuacji powinni wyciągnąć sędziowie, jest taki, że nie powinni domyślnie ufać służbom. Powinni wręcz domyślnie im nie ufać. I niech każdorazowo te przekonują sędziów do składanych wniosków. Wtedy bezpieczeństwo państwa nie ucierpi, służby i wymiar sprawiedliwości będą bardziej profesjonalne, a ryzyko powtórki z Pegasusa istotnie się zmniejszy.

Dobrze byłoby też odtajnić chociaż część postanowień sądów o wyrażeniu zgody na kontrolę z użyciem Pegasusa. Mógłby to być dobry materiał do prac nad reformą systemu nadzoru nad kontrolą operacyjnej, którego – jak widać – potrzebujemy.

Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski

OTHER NEWS

13 minutes ago

Video: Jurgen Klopp fights back tears during emotional final You'll Never Walk Alone as Liverpool boss... ahead of his final match in charge against Wolves

13 minutes ago

Video: Jerry Seinfeld's stand-up show is interrupted by pro-Palestine heckler screaming 'free Gaza'

13 minutes ago

Jerry Seinfeld's stand-up show is interrupted by pro-Palestine heckler screaming 'free Gaza'

13 minutes ago

Arsenal vs Everton: Prediction, kick-off time, TV, live stream, team news, h2h results, odds today

13 minutes ago

Seriously injured FDNY firefighters sue NYC for $80M over ‘closure’ policy they claim endangered their lives

13 minutes ago

Transgender high school runner in Oregon booed after winning girls’ state title

13 minutes ago

Rep. Stefanik rallies for ‘total victory’ over Hamas during trip to Israel, blasts Biden

13 minutes ago

Marco Rubio won’t accept 2024 election results if they’re ‘unfair’

15 minutes ago

Tempers flare between Tigers and Diamondbacks' dugouts over pitching mound at Chase Field

15 minutes ago

Haaland’s self-sacrifice, Walker’s call to arms and Foden’s coming of age: How Man City won title

15 minutes ago

‘The Falling Sky' Review: The Yanomami People Deliver an Apocalyptic Warning in Scorching Resistance Doc

15 minutes ago

Mets Morning News for May 19, 2024

17 minutes ago

Disneyland characters and parade performers in California vote to join labor union

17 minutes ago

Sean Combs says behavior is 'inexcusable' in released 2016 hotel surveillance video

17 minutes ago

Georgia college student shot and killed on Kennesaw State University campus

20 minutes ago

New York Congressman Ritchie Torres says Bronx has 'no greater enemy than Donald Trump' after ex-president announces rally in borough

21 minutes ago

Markaz Report: GCC Fixed Income markets sees USD 37.7 billion in primary issuances during Q1 2024 representing a 33% increase from the same period last year.

21 minutes ago

Jadon Sancho could be forced to take huge pay cut as Man Utd set price for Dortmund target

21 minutes ago

Ditch Basic Closet Doors And Try This Genius Sliding IKEA BILLY Bookcase Hack

21 minutes ago

Salma Hayek is a Sequined Fantasy in Cannes

21 minutes ago

Dalot and Højlund seal late win for Manchester United at Brighton

21 minutes ago

Economic turning point could change course of Sunak's premiership

21 minutes ago

Tennis-Zverev wins sixth Masters title at Italian Open

21 minutes ago

Sterling sinks Bournemouth to clinch sixth place for fast-finishing Chelsea

21 minutes ago

When the beautiful game was a bit brutal

21 minutes ago

Disneyland's character actors and performers vote to unionize

22 minutes ago

Newcastle boss Eddie Howe ‘desperate to keep’ Bruno Guimaraes

22 minutes ago

‘Arne Slot!’ Jurgen Klopp chants successor’s name after final game as Liverpool manager

24 minutes ago

NBA MVP Winners By Nationality Per Decade

24 minutes ago

Demons 'nowhere near it' in humbling loss to Eagles

24 minutes ago

Man City seal historic Premier League four in-a-row as Phil Foden double sees off West Ham

24 minutes ago

Manchester City win fourth consecutive Premier League title, Spurs claim Europa place

24 minutes ago

Highly-Coveted Transfer Defensive Lineman Sets Visits To Two Big Ten Schools

24 minutes ago

Every Major Circular Saw Brand Ranked Worst To Best

25 minutes ago

Chelsea earn 2-1 win over Bournemouth to clinch European place

28 minutes ago

UK 'owes Caribbean nations £205bn in slavery reparations', says leading Cambridge academic - as he calls on Scotland to lead the way and start repaying its £20.5bn share of debt

28 minutes ago

Second-class post 'will be cut to just three days a week if billionaire Daniel Kretinsky completes £3.5bn takeover of Royal Mail'

28 minutes ago

Luton Town are RELEGATED from the Premier League after Nottingham Forest beat Burnley to avoid the drop and confirm the Hatters' fate

28 minutes ago

Jessica Biel CHOPS her long locks into a bob after book signing in Studio City

28 minutes ago

PLAYER RATINGS: Takehiro Tomiyasu shines as Arsenal miss out on Premier League title despite win... but which midfielder was off the boil in final day clash against Everton?

Kênh khám phá trải nghiệm của giới trẻ, thế giới du lịch