Nie płacą podatku, bo nie wiedzą, że muszą. Do czasu kontroli skarbówki
W 2023 r. zaledwie dziewięć podmiotów zapłaciło podatek od przerzuconych dochodów
W 2023 r. zaledwie dziewięć podmiotów zapłaciło podatek od przerzuconych dochodów. To jeszcze mniej niż rok wcześniej. Eksperci nie mają wątpliwości, że to szokująco mało – informuje “Dziennik Gazeta Prawna”.
Podatek powinny zapłacić setki podmiotów, ale większość nie ma świadomości, że ciąży na nich ten obowiązek. Za parę lat, gdy fiskus przeprowadzi kontrole, firmy będą musiały dopłacić setki milionów złotych – ostrzegają eksperci.
Chodzi o 19-proc. podatek wprowadzony przez Polski Ład. Po raz pierwszy należało go rozliczyć za 2022 r. Jednak zasady opodatkowania nie są proste i to zdaniem ekspertów może być jedna z przyczyn, dlaczego tak mało podmiotów go płaci – informuje “DGP”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedyś “Made in Germany” to był synonim kiepskiej jakości – Krzysztof Domarecki w Biznes Klasie
– Zaskakująco mała liczba podmiotów, które do tej pory rozliczyły podatek od przerzuconych dochodów, może wynikać ze skomplikowanej konstrukcji podatku w połączeniu z niejasnymi przesłankami warunkującymi wystąpienie obowiązku, które mogą być interpretowane na różne sposoby. Nawet ta część podatników, którzy są świadomi istnienia nowej daniny, może w nieuzasadniony sposób dokonywać liberalnej wykładni poszczególnych przesłanek – wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem Bartosz Doroszuk, doradca podatkowy i partner w zespole doradztwa transakcyjnego MDDP.
Zobacz także:
Ekspert dodaje, że długie oczekiwanie na objaśnienia podatkowe dodatkowo komplikuje sytuację.
Jak czytamy w “DGP”, podatek płaci się od “przerzuconych dochodów”. Chodzi o koszty “pasywne” poniesione na rzecz zagranicznego podmiotu powiązanego, czyli m.in. koszty usług niematerialnych (np. usług doradczych, badania rynku, reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, ubezpieczeń, gwarancji i poręczeń), opłat licencyjnych oraz finansowania dłużnego.