Nowy chiński inwestor wrótce rusza z budową firmy w Szprotawie. To będzie nowoczesny zakład badawczy!

Na przełomie 2024 i 2025 roku w szprotawskiej strefie gospodarczej ruszy nowy zakład chińskiego tygrysa Kingfa. Nowa inwestycja będzie warta ok. 60 mln zł. To będzie drugi zakład koncernu, umiejscowiony w Europie. Szprotawski magistrat pokazał wizualizację nowoczesnej fabryki, która stanie w strefie Wiechlicach.

Nowy chiński inwestor wrótce rusza z budową firmy w Szprotawie. To będzie nowoczesny zakład badawczy!

obaczcie film z podpisania umowy z Kingfą w Szprotawie

Firma Kingfa jest wiodącym na świecie dostawcą granulatu z biodegradowalnych, przyjaznych dla środowiska tworzyw sztucznych, który wykorzystywany jest w branżach: AGD, motoryzacyjnej i elektronicznej. W szprotawskim zakładzie pracę znajdzie początkowo 100, a docelowo 400 osób – wylicza burmistrz Mirosław Gąsik. – To jednak nie koniec dobrych wiadomości! Przy szprotawskim oddziale koncernu Kingfa powstanie Centrum Naukowo- Badawcze w zakresie wytwarzania nowych technologii, o które zabiegają najwięksi światowi dostawcy branży AGD. To dla Szprotawy naprawdę ogromna i niepowtarzalna szansa, by stać się jednym z największych ośrodków przemysłowych w naszym regionie.

Otwarcie zakładu i rozpoczęcie produkcji planowane jest na przełom roku 2024/ 2025.

Chińskie fabryki w szprotawskiej strefie

W szprotawskiej strefie gospodarczej działa już chińska fabryka Minth, produkująca elementy podwozia dla znanych marek motoryzacyjnych.

Kingfa już wkrótce rozpocznie budowę. Koncern lokuje się na 14 hektarowej działce, na dawnym radzieckim lotnisku w Wiechlicach, którą nabył za ok. 11 mln zł brutto. Cała inwestycja ma kosztować ok. 60 mln zł.

Czym zajmuje się Kingfa?

Chiński koncern chemiczny Kingfa został założony blisko 30 lat temu w prowincji Kanton. Obecnie główna siedziba mieści się w Hongkongu. W Polsce firma jest znana między innymi dzięki produkcji maseczek oraz rękawiczek medycznych. To jednak tylko jeden z działów.

Koncern produkuje również elementy dla Mercedesa, Bosha, Simensa oraz innych, znanych firm. Na całym świecie ma 20 zakładów, w których zatrudnia ok. 10 tys. pracowników. Prowadzi też badania naukowe w zakresie wytwarzania nowych technologii. – W Europie jest w tej chwili tylko jeden z naszych zakładów – powiedział pan Li Nanjing. – W Szprotawie wybudujemy drugi. Tu znaleźliśmy dobre warunki i zrozumienie.

Czytaj również na naszym portalu