Nadchodzi delegalizacja partii. Na liście minister Kołodziejczak, "Jaszczur" i Marianna Schreiber
Michał Kołodziejczak
W związku z niezłożeniem sprawozdań w wyznaczonym terminie kilkanaście partii politycznych zostanie zdelegalizowanych — informuje “Rzeczpospolita”. Wśród nich jest partia wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka — Ruch Społeczny Agrounia Tak.
W Polsce, 17 partii politycznych stoi na skraju wykreślenia z ewidencji. Powodem jest niezłożenie w terminie sprawozdania finansowego za ubiegły rok, co jest wymogiem dla wszystkich partii politycznych w kraju.
Partie “celebrytów” idą do kasacji
Wśród partii, które nie złożyły sprawozdań na czas, znajduje się byłe ugrupowanie unijnego komisarza ds. rolnictwa, Janusza Wojciechowskiego, Stronnictwo “Piast”, czy Ruch Społeczny Agrounia Tak, związane z wiceministrem rolnictwa, Michałem Kołodziejczakiem. Lista obejmuje również Polska Jest Jedna, prowadzoną przez prezydenta Siemianowic Śląskich, Rafała Piecha, oraz Dobry Ruch, założony przez byłego posła Kukiz’15, Pawła Szramkę.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych ugrupowań na liście jest Rodacy Kamraci, zarejestrowana przez Wojciecha “Jaszczura” Olszańskiego, znanego z paradowania w przedwojennym mundurze i głoszenia antysemickich haseł. Prokuratura złożyła apelację od postanowienia sądu o wpisaniu tej partii do ewidencji, twierdząc, że jej działalność narusza Konstytucję — wskazuje “Rzeczpospolita”.
Inne ugrupowania na liście to Mam Dość 2023, założone przez celebrytkę Mariannę Schreiber, Przyszłość 5.0, założona przez byłych polityków PiS, oraz Polski Ruch Lewicowy.
Politycy mówią o błędach i odmawiają komentarza
Niektóre partie twierdzą, że złożenie sprawozdania po terminie jest wynikiem błędu. Karol Parkita, szef Dobrego Ruchu, powiedział, że sprawozdanie zostało złożone pięć dni po terminie, podczas gdy Marcin Osadowski, jeden z liderów Rodaków Kamratów, twierdzi, że dokumenty zostały wysłane i będzie wyjaśniał tę sprawę. Michał Kołodziejczak odmówił “Rzeczpospolitej” komentarza.
Grzegorz Wojciechowski, były działacz Stronnictwa “Piast” i brat unijnego komisarza, mówi, że nie ma obecnie z tą partią nic wspólnego i zauważył, że jej działalność gwałtownie się ogranicza od śmierci prezesa Zdzisława Podkańskiego w 2022 r.