Protest rolników w Słupnie
Wysypywanie zboża w lesie, tajemniczy przeładunek na terminalach, omijanie blokad i niekontrolowany wwóz produktów rolnych do Polski. Polską sieć zalały nagrania oraz informacje na temat rzekomych nielegalnych praktykach przy napływie ukraińskich produktów. — W żadnym zgłoszeniu nie wykryliśmy jakichkolwiek nieprawidłowości — mówi w rozmowie z Onetem wojewoda lubelski Krzysztof Komorski.
- — Na chwilę wyrwaliśmy się ze strajku. Jedziemy na ukryte w lasach terminale przeładunkowe — widzimy na nagraniu, które staje się hitem w sieci
- Następnie grupa mężczyzn jedzie na terminal przeładunkowy PKP Cargo w Dorohusku. — Tutaj są wagony wysypywane rzepaku i wszystko jest ładowane na ciężarówki. Zaraz pokażemy wam rejestrację ciężarówek i dokąd one jadą. Augustów!
- Wojewoda lubelski uspokaja, że każdy przeładunek odbywa się zgodnie z przepisami prawa oraz dokumentacją
- — W przypadku tego konkretnego filmiku mowa o rzepaku, który ma trafić do Finlandii. Transport objęliśmy całodobowym nadzorem geolokalizacyjnym i będziemy go śledzili aż do miejsca docelowego, czyli Szczecina, gdzie produkt zostanie przeładowany — wyjaśnia Krzysztof Komorski
- Urząd wojewódzki uruchomił specjalną linię, gdzie można zgłaszać ewentualne nieprawidłowości. — Wszystkie sygnały, które do tej pory dostaliśmy, nie potwierdziły się — podkreśla wojewoda
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Tajemniczy przeładunek
W sieci coraz większą popularność zdobywa nagranie wykonane w pobliżu terminala przeładunkowego w Dorohusku. Grupa mężczyzn sugeruje, że dochodziło tam do nieprawidłowości w przeładunku ukraińskiego zboża.
— Na chwilę wyrwaliśmy się ze strajku. Jedziemy na ukryte w lasach terminale przeładunkowe. Z tego, co chłopaki na granicy mówili, to cementowozami jest przywożone zboże, rzepak, kukurydza i przeładowywane jest to na polskie ciężarówki, też cementowozowe — słyszymy na nagraniu.
Później mężczyźni “odkryli” stojący na bocznicy pociąg z Ukrainy. Na filmie widać, jak autorzy nagrania wchodzą na wagony, otwierają je i sprawdzają zawartość. Okazuje się, że w środku jest rzepak. — Ile tego jedzie do Polski — dziwi się jeden z mężczyzn.
Następnie jadą na terminal przeładunkowy PKP Cargo w Dorohusku. — Patrzcie, co tutaj się dzieje. I dalej: — Tutaj są wagony wysypywane rzepaku i wszystko jest ładowane na ciężarówki. Zaraz pokażemy wam rejestrację ciężarówek i dokąd one jadą. Augustów! — krzyczy jeden z nich.
Potem uciekają, ponieważ “robi się niebezpiecznie”. Szybko wsiadają do samochodu i odjeżdżają. Są rzekomo ścigani przez samochód, ale z filmu nie dowiadujemy się, kto za nimi jechał. Przez całe nagranie w tle słychać niepokojącą muzykę.
Podobnych historii jest więcej. Wystarczy wejść na platformę X (dawny Twitter) oraz Instagram. Sieć jest zalewana informacjami o dziwnych przeładunkach czy niekontrolowanym wwozie produktów rolnych do Polski.
Wojewoda lubelski zapewnia: nie było żadnych nieprawidłowości
Zapytaliśmy wojewodę lubelskiego, czy zna to nagranie oraz, czy rzeczywiście na terminalu w Dorohusku doszło do nieprawidłowości.
— Co do filmów, które krążą w internecie, na platformie X czy na Facebooku, na których rzekomo w lesie, w nielegalnych miejscach, były przeładunki towaru, to chcę powiedzieć, że wszystkie te miejsca są oficjalnymi terminalami przeładunkowymi. W jednym przypadku mowa o spółce PKP Cargo — wyjaśnia Krzysztof Komorski.
— Produkty, które znajdowały się w stojących na bocznicy pociągach, jak i te ładowane do samochodów ciężarowych, były poddane wnikliwej kontroli. W każdym z tych przypadków towar, jakość i miejsce przeładunku się zgadzało. W przypadku jednego z filmików mowa o rzepaku, który ma trafić do Finlandii. Transport objęliśmy całodobowym nadzorem geolokalizacyjnym i będziemy go śledzili aż do miejsca docelowego, czyli Szczecina, gdzie produkt zostanie przeładowany — tłumaczy wojewoda lubelski.
Według przedstawiciela rządu w terenie nie można potwierdzić żadnej informacji dotyczącej niekontrolowanego przewożenia ładunków z Ukrainy, wysypywania zboża w lesie oraz omijania blokad. Każdy badany przypadek był zgodny z dokumentacją.
— Informacje, które krążą w sieci, są informacjami niepotwierdzonymi. Wszystkie sygnały, które do tej pory dostaliśmy, nie potwierdziły się. Te zarzuty nie znajdują swojego odzwierciedlenia w rzeczywistości — podkreśla Komorski.
Wojewoda apeluje też do rolników, którzy mają wątpliwości co do kontroli, albo mają informacje na temat nieprawidłowości. — Zapraszam na kontrolę. Razem pojedziemy i dopilnuję, aby służby wykonały na miejscu wszystkie niezbędne czynności — deklaruje Krzysztof Komorski.
Telefon do zgłaszania problemów
Tydzień temu wojewoda lubelski zorganizował w urzędzie wojewódzkim spotkanie, na które zaprosił przedstawicieli wszystkich organizacji rolniczych, które biorą udział w protestach. Zaprosił ich do udziału w radzie dialogu ze środowiskiem rolniczym.
Lubelski Urząd Wojewódzki uruchomił też specjalny numer informacyjny, na który można zgłaszać nieprawidłowości o niekontrolowanym wwozie produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
— Mieliśmy kilka oficjalnych zgłoszeń i kilka nieoficjalnych. Od zeszłego czwartku w sumie było ich około siedmiu. We wszystkich tych sytuacjach informowaliśmy lubelski oddział Krajowej Administracji Skarbowej oraz wszystkie odpowiednie służby. Dostawałem notatki służbowe, z których wynikało, że wszystko zgadza się ze stanem faktycznym. Kiedy pojawiły się wątpliwości, były prowadzone też badania jakości. W żadnym zgłoszeniu nie wykryliśmy jakichkolwiek nieprawidłowości — mówi w rozmowie z Onetem Krzysztof Komorski.
Wojewoda wskazuje, że sporym problemem są procedury, na których obecnie pracują służby celne i fitosanitarne, ponieważ od początku inwazji Rosji na Ukrainę nie zostały dostosowane do nowej rzeczywistości. — Przez dziury w przepisach od kilku miesięcy stoją wagony z zepsutą kukurydzą, o których informują nas rolnicy. Obecnie rząd pracuje nad rozwiązaniami systemowymi — zapowiada.
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły