Ministerstwo Finansów zatrudnia skazanego za wynoszenie danych z ZUS. Został dyrektorem
Antoni Kolek (w środku)
W krytykowanym za czasów PiS Instytucie Finansów resort finansów na stanowisku wicedyrektora obsadził Antoniego Kolka. Business Insider przypomina, że mężczyzna w przeszłości został skazany na grzywnę na wynoszenie danych z ZUS. Sam Kolek broni się, że ze względu na naturę wyroku, przypominanie o tym może godzić w dobra osobiste.
Hanna Gill-Piątek
Ministerstwo Finansów potwierdziło w odpowiedzi na pytania Business Insidera, że 1 kwietnia Antoni Kolek został powołany na zastępcę dyrektora w Instytucie Finansów. W instytucji pracuje od stycznia tego roku jako główny specjalista. Kolek, gdy jeszcze pracował jako dyrektor gabinetu prezesa ZUS, przesłał wrażliwe dane na prywatny adres. W 2017 roku ZUS złożył w tej sprawie zawiadomienie, za co został prawomocnie skazany w 2021 roku na karę grzywny. Ta zatarła się jednak po roku, Antoni Kolek nie figuruje więc w Rejestrze Karnym.
Antoni Kolek, drugi od prawej
Zobacz wideo Michał Kołodziejczak: Wiem, że w moim ministerstwie wyjdzie kilka afer
Ministerstwo Finansów zatrudnia pośrednio skazanego za wynoszenie danych. Antoni Kolek mówi o godzenie w dobra osobiste
“Decyzję o zatrudnieniu podjęto, biorąc pod uwagę doświadczenie, wiedzę i umiejętności Pana Kolka. Tym samym – wszystkie oczekiwane wymagania do pracy w Instytucie Finansów na tym stanowisku – znajdują potwierdzenie w dotyczącym przebiegu kariery. Jako zastępca dyrektora Instytutu Finansów koordynuje prace dotyczące zagadnień z zakresu polityki podatkowej i społecznej” – tłumaczy resort finansów w odpowiedzi przesłanej BI.
Samo skazanie okazuje się nie mieć większego znaczenia. Antoni Kolek nie pełni bowiem służby cywilnej. Jest zatrudniony na umowie o pracę, a Kodeks pracy nie wymaga oświadczenia o nieposzlakowanej opinii.
To swoiste przywrócenie godności, a przypominanie o skazaniu może godzić w dobra osobiste tej osoby. Chciałbym też podkreślić, że nie jestem obecnie członkiem korpusu służby cywilnej
– oświadczył Antoni Kolek.
Instytut Finansów. Najpierw krytykowany, teraz przejęty przez nowe władze
Instytut Finansów powstał w maju 2021 roku, za rządów PiS. Na jego utworzenie wydano 11 mln zł. “Zadaniem IF jest opracowanie ekspertyz i opinii dotyczących finansów publicznych, budżetu i instytucji finansowych, w tym propozycji zmian oraz badanie funkcjonowania i rozwoju instytucji prawa finansów publicznych” – pisze BI.
Obecny obóz władzy, będąc jeszcze w opozycji, ostro krytykował działania IF. “Program Paśnik+ w praktyce, czy słyszeliście o rządowym Instytucie Finansów? #TłusteKoty” – pisała w 2022 roku Hanna Gil-Piątek na X. IF jak widać, nie został jednak zlikwidowany, a Hanna Gil-Piątek została w nim wicedyrektorką.