Ardanowski grzmi w obronie rolników. Padło oskarżenie pod adresem Tuska

Ardanowski o proteście rolników.

W dalszym ciągu rząd nie znajduje odpowiedzi na pytanie, jak uporać się z falą rolniczych protestów. Przedstawiciele polskiej wsi domagają się uregulowania kwestii wwożenia do naszego kraju produktów rolnych z Ukrainy. Jednak to nie wszystko. O szczegółach opowiada “Faktowi” Jan Krzysztof Ardanowski. Były minister rolnictwa wzywa Tuska do szybkiej reakcji!

Wściekłość rolników jest pokłosiem “zielonej” polityki UE oraz niekontrolowanego wwożenia do Polski produktów rolnych z Ukrainy. Zdaniem wielu ekspertów, drugi z powodów doprowadził już do zapaści rodzimego rynku rolnego. Uważa tak między innymi poseł PiS.

Czytaj też: Widocznie chory Putin przemówił. Ekspert od mowy ciała aż się zląkł

Ardanowski wzywa Tuska do działania. Tego się domaga od premiera

Jak mówi nam Ardanowski, “natychmiast trzeba zamknąć granicę z Ukrainą, zapewniając jej kompletną szczelność”.

— To, co do tej pory się dzieje, o czym informują rolnicy, ale również celnicy w liście otwartym, mówią, że procedury są takie, że nie gwarantują szczelności granicy. My nawet do końca nie wiemy, co z Ukrainy napływa i w jakich ilościach. Na tej podstawie podejmuje się decyzje, czy to niszczy rynek, czy jeszcze nie — komentuje gorzko były minister rolnictwa.

Zobacz: Putin nagle przerwał przemówienie. Wszyscy wstali z miejsc

Podkreśla, że “granica musi być wstrzymana również z tranzytem po to, żeby uporządkować rynek w Polsce”. — Mamy duże zapasy zboża, które nie jesteśmy w stanie wyeksportować, około 10 mln ton. Magazyny zawalone, sezon wegetacyjny się rozpoczął, trzeba wychodzić w pola. Rolnicy nie wiedzą, czy siać, czy porzucić te pola i ich nie uprawiać — mówi polityk.

[object Promise]

— komentuje były minister.

Polityk nie szczędzi gorzkich słów Donaldowi Tuskowi. Spotkanie szefa rządu z delegacją rolników, odbiera jako PR, “że z troską się pochyla”. — Po owocach poznamy; czy padną zapewnienia, rozwiązania, czy zostaną przedstawione w ciągu kilku dni. Determinacja rolników jest bardzo duża. Widzą, że Europa idzie w kierunku niszczenia rolnictwa i oczekują od polskiego rządu ochrony polskich interesów narodowych. Równocześnie oczekują rozsądnej współpracy z Ukrainą — deklaruje Ardanowski.