Największa powódź od dziesięcioleci. Syberia pod wodą

Powódź w Rosji, domy pod wodą

W niedzielę, 8 kwietnia ogłoszono stan nadzwyczajny w rosyjskim regionie Orenburga, gdzie woda z rzeki Ural wdarła się do miasta Orsk. Tysiące ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, a znaczna część miasta znalazła się pod wodą, po tym jak ulewy spowodowały pęknięcie pobliskiej tamy.

W reakcji na tę sytuację Władimir Putin polecił utworzenie specjalnej komisji ds. obrony cywilnej, zarządzania kryzysowego i zarządzania katastrofami — jak przekazał rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. Tymczasem, mieszkańcy zalewanego miasta Orsk, protestują przeciwko niedziałaniu władz.

Powodzie, które dotknęły Rosję, są najgorsze od dziesięcioleci. W Orenburgu, stolicy obwodu, poziom rzeki osiągnął niebezpieczny poziom, podnosząc się o 16 cm w ciągu jednego dnia. Burmistrz Orenburga przyznał, że tyle wody “nie widziano od dziesięcioleci”.

Powódź w mieście Orsk w Rosji

Rosyjscy meteorolodzy twierdzą, że powódź w Orenburgu osiągnie szczyt w środę, a w jej wyniku ucierpi “wiele dzielnic miasta”. Moskwa ostrzegła także, że “nieuniknione powodzie” spodziewane są w regionach Kurgan i Tumień na zachodniej Syberii.

Demonstracje mieszkańców Orska pokazują, że cierpliwość Rosjan dobiega końca. Protesty przeciwko bierności władz, które pozwalały ludziom zamarzać w ich własnych domach zimą, teraz przerodziły się w protesty przeciwko polityce władz miasta w obliczu powodzi. “Wstyd! Wstyd! Wstyd!” — krzyczał tłum na placu centralnym. Ludzie są wściekli w związku z ujawnionymi wadami konstrukcyjnymi pękniętej tamy niedaleko miasta i rozgoryczeni niskimi odszkodowaniami wypłacanymi przez państwo.

Władimir Putin, który jest sceptykiem, jeśli chodzi o kwestie zmian klimatycznych wywołanych działalnością człowieka, musi teraz stawić czoła nie tylko powodziom, ale także gigantycznym pożarom, które obejmują obszary Syberii.