Młodzi nie chcą Lewicy w rządzie. "Zmian oczekuje co druga osoba, która nie skończyła 24 lat"

Lewica. Zdjęcie ilustracyjne

Młodzi nie chcą Lewicy w rządzie – wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego dla rp.pl. – Zmian (…) oczekuje co druga osoba (49,8 proc.), która nie skończyła jeszcze 24 lat – skomentowała wyniki badania Małgorzata Bodzon, senior project manager w SW Research.

7 kwietnia odbyły się w Polsce wybory samorządowe. Lewica zdobyła w nich 6,32 proc., co przełożyło się na obsadzenie zaledwie ośmiu mandatów w sejmikach wojewódzkich w całym kraju. W październikowych wyborach parlamentarnych na Lewicę głosowało 8,61 proc. wyborców. SW Research, na zlecenie rp.pl, postanowiło zapytać Polaków o to, czy ich zdaniem Nowa Lewica powinna mieć mniej stanowisk ministrów w rządzie.

Zobacz wideo Samorządowy rant Bujacza-Wiatrowskiego: Wszyscy te wybory przegrali oprócz PiS-u

Młodzi nie chcą Lewicy w rządzie. “Zmian oczekuje co druga osoba, która nie skończyła 24 lat”

Nowa Lewica (zdjęcie lustracyjne)

“Czy Pani/Pana zdaniem w związku z wynikiem wyborów samorządowych Nowa Lewica powinna mieć mniejszą liczbę stanowisk ministrów w rządzie?” – brzmiało pytanie w sondażu. Większość respondentów (39,3 proc.) odpowiedziała na pytanie twierdząco. Przeciwnego zdania było 31,3 proc. badanych, 29,4 proc. nie miało natomiast w tej kwestii zdania. Badanie zostało przeprowadzone za pomocą panelu on-line między 9 a 10 kwietnia na grupie 800 pełnoletnich internautów.

– Zdecydowanie częściej od kobiet (32 proc.) zmniejszenie liczby stanowisk ministerialnych zajmowanych przez Lewicę popierają mężczyźni (47 proc.). Zmian w rządzie oczekuje co druga osoba (49,8 proc.), która nie skończyła jeszcze 24 lat i niemal tyle samo badanych z miast liczących od 20 tys. do 99 tys. mieszkańców. Odsetek respondentów popierających zmniejszenie liczby ministerstw obsadzonych przez Lewicę wzrasta wraz z wysokością dochodu (37 proc. – dochód wynoszący do 3000 zł netto, 47 proc. – dochód przekraczający 7000 zł netto) – skomentowała wyniki badania Małgorzata Bodzon, senior project manager w SW Research.

Lewicy zabrakło refleksji po wyborach parlamentarnych? 

Słaby wynik Nowej Lewicy w wyborach samorządowych komentował w Gazeta.pl politolog Miłosz Wiatrowski-Bujacz. Jego zdaniem “lewica w obecnej formule (…) zmierza wprost do politycznej trumny”. “Wynik w wyborach do Sejmu był fatalny, ale zamiast refleksji nad tym, co dalej, liderzy Lewicy woleli udawać, że nic się takiego nie stało, Trzecia Droga ich zmiażdżyła tylko dlatego, że ludzie głosowali na nią taktycznie, więc trzeba po prostu wejść do rządu, pokazać ‘sprawczość’, ‘dojrzałość’ i ‘odpowiedzialność za kraj’, a wyborcy i wyborczynie to docenią i wrócą” – pisał Wiatrowski-Bujacz. Więcej można przeczytać w tekście: “‘Lewica zmierza do politycznej trumny’. Politolog: jej czas w rządzie powinien się skończyć [OPINIA]”.