To ją mogliśmy usłyszeć jako Pszczółkę Maję. Dziś ma problemy z mówieniem. "Zmienił mi się głos"

Kino (zdjęcie ilustracyjne)

Była głosem dzieciństwa dla wielu pokoleń Polaków. To właśnie Ewa Złotowska dubbingowała słynną “Pszczółkę Maję”. Mimo że aktorka kojarzona jest z wesołą bajką, w życiu mierzyła się z wieloma trudnościami.

Ewa Złotowska urodziła się w 1945 roku w Zakopanem. Filmową karierę zaczęła w 1972 roku w filmie “Cezar i Kleopatra”. Jest także znaną aktorką dubbingową i oprócz “Pszczółki Mai” użyczała także głosu w takich produkcjach jak “Kacze opowieści”, “Pippi Långstrump”, czy “Spadkobiercy tytanów”. Los jednak jej nie oszczędzał i w życiu mierzyła się z wieloma tragediami, jak śmierć męża i ciężka choroba.

Zobacz wideo Wokalistka Kwiatu Jabłoni w dubbingu “Elfinków” [ZWIASTUN]

Przeżyła wypadek, chorobę i śmierć męża. “Czuję wokół siebie pustkę”

Kino (zdjęcie lisytracyjne)

Kiedy chciała zdawać do szkoły teatralnej, nikt nie brał jej na poważnie i nie zadał sobie trudu, aby sprawdzić jej umiejętności. Problemem okazał się wzrost aktorki, która mierzy 145 cm. Zdecydowała się na studia w Sankt Petersburgu, gdzie uczyła się reżyserii, a gdy wróciła do Polski, a na poważnie zajęła się dubbingiem. W 2002 roku Ewa Złotowska miała wypadek samochodowy. — Musieli mnie wycinać z auta za pomocą piły elektrycznej. Potem poskładali mnie z kilku kawałków — powiedziała. Wielki wsparciem podczas kilkumiesięcznej rehabilitacji okazał się mąż, aktor Marek Frąckowiak. Pobrali się w 1992 roku i żyli wspólnie z adoptowanymi ze schroniska zwierzętami w domu pod Warszawą. Jednak w 2013 roku u aktora zdiagnozowano raka. Gdy odszedł 4 lata później, aktorka przyznała, że bardzo przeżyła jego śmierć. — Czuję wokół siebie pustkę, mimo że są obok ukochane psy i koty — wyjaśniła.

Ewa Złotowska

Ewa Złotowska cierpi na chorobę neurologiczną. “Raz jest lepiej, a raz gorzej”

Ucieczką od tęsknoty za mężem była praca, lecz pewnego dnia Ewa Złotowska zauważyła, że jej głos niebezpiecznie drży. Udała się do lekarza, który stwierdził chorobę neurologiczną, nazywaną drżeniem samoistnym. Aktorka wyznała, że przez chorobę porzuciła dubbing i aktorstwo. — Zmienił mi się głos, bo nie trzymam przepony, wszystko dygoce we mnie. Raz jest lepiej, a raz gorzej — powiedziała. Obecnie Ewa Złotowska zajmuje się swoimi ukochanymi zwierzętami i pracami w ogrodzie.

Czytaj także