W nocy z poniedziałku na wtorek grę w Australian Open zaczyna Iga Świątek. Jak każdy Wielki Szlem to dla Polki ważny turniej, ale w tym roku wcale nie najważniejszy.
Magda Linette nie powtórzy sukcesu z ubiegłego roku. Z Australian Open pożegnała się już w pierwszej rundzie
Dla polskich tenisistek turniej w Melbourne zaczął się źle. Magda Linette (24. WTA) nie dokończyła spotkania z byłą liderką rankingu i zwyciężczynią Australian Open z 2018 roku Dunką Karoliną Woźniacką (252. WTA). 31-letnia poznanianka pod koniec pierwszego seta zgłosiła kontuzję. Wróciła na kort, ale mimo interwencji medycznej nie była w stanie grać do końca i poddała mecz przy wyniku 2:6, 0:2. Kort opuściła zalana łzami.
W 2023 roku Linette właśnie w tym turnieju osiągnęła życiowy sukces – awansowała do półfinału, w którym uległa Arynie Sabalence. Dzięki temu znakomitemu występowi zdobyła 780 punktów do rankingu WTA i w marcu była na najwyższej pozycji w karierze – 19. Porażka z Woźniacką będzie miała negatywne konsekwencje dla Polki, przynajmniej w pierwszej części sezonu: znacząco spadnie w rankingu – nie tylko WTA, ale również olimpijskim, którego notowania kończą się 10 czerwca – nie będzie rozstawiana w turniejach wielkoszlemowych ani w tych o randze WTA 1000. Przed nią żmudna praca nad odbudową rankingu, ale najważniejsze jest teraz wyleczenie kontuzji.
Czytaj więcej
Australian Open. Magda Linette przegrała z kontuzją i odpadła z turnieju
W poniedziałek nad ranem grała Magda Fręch, a we wtorek na Rod Laver Arena wyjdzie Iga Świątek. Najlepsza tenisistka na świecie spotka się z Sofią Kenin (38. WTA), swoją rywalką z pamiętnego finału Roland Garros w 2020 roku. Cztery lata temu Amerykanka sięgnęła w Melbourne po swój jedyny w karierze wielkoszlemowy tytuł. Potem dotknęły ją różne perypetie życiowe i sportowe. Wraca powoli do siebie. W poprzednim sezonie pokonała w Rzymie Arynę Sabalenkę.
Australian Open to jedyny turniej tej rangi, w którym Iga Świątek nie odniosła zwycięstwa
– Jest wąska grupa zawodniczek, o których mówimy, co mają zrobić, żeby wygrać cały turniej. Jeśli patrzymy z perspektywy triumfu w Australian Open, czyli siedmiu meczów, a tak patrzy Iga Świątek, to występ przeciw Sofii Kenin w pierwszej rundzie jest jednak sporym wyzwaniem. Ale oczywiście to Polka jest faworytką – mówi „Rz” Maciej Synówka, trener WTA, obecnie telewizyjny ekspert.
Liderka rankingu sezon rozpoczęła oficjalnie w drużynowych rozgrywkach United Cup. W singlu wygrała wszystkie pięć meczów, straciła jednego seta – z Francuzką Caroline Garcią. Pokazała, że jest w formie. Czy nie za wcześnie?
Czytaj więcej
Iga Świątek ambasadorką LEGO Polska
– To nie jest tak, że forma przychodzi tylko na jeden tydzień. Jeżeli jest się dobrze przygotowanym, to nie odejdzie za parę dni. Iga przeprowadzi kilka treningów na podtrzymanie, a jej trener przygotowania fizycznego i fizjoterapeuta Maciej Ryszczuk zadba o to, aby ciało Igi było gotowe w 100 procentach do czekającego ją długiego wysiłku podczas Australian Open – tłumaczy Klaudia Jans-Ignacik, była tenisistka pracująca obecnie w Canal+.
Tomasz Świątek: Celem Igi jest zwycięstwo we wszystkich czterech Wielkich Szlemach
Sumując karierę juniorską i seniorską, dla 22-letniej tenisistki z Raszyna Australian Open to jedyny turniej tej rangi, w którym Świątek nie odniosła zwycięstwa. W 2018 roku wygrała juniorski Wimbledon, była najlepsza w seniorskim Roland Garros (2020, 2022, 2023) i w US Open (2022). W Melbourne – w parze z Mają Chwalińską – wystąpiła w finale turnieju deblowego juniorek (2017), a w zawodowej karierze najdalej dotarła do półfinału dwa lata temu. Przegrała w nim z Amerykanką Danielle Collins. W poprzednim sezonie pożegnała się z turniejem w IV rundzie, ulegając Jelenie Rybakinie z Kazachstanu.
Czy w tym roku nastał czas, aby do wspaniałej kolekcji trofeów Świątek dołożyła w sobotę 27 stycznia Puchar Daphne Akhurst?
– Celem Igi jest zwycięstwo we wszystkich czterech Wielkich Szlemach i wiem, że kiedyś tego dokona – mówił w ubiegłym roku ojciec tenisistki, Tomasz. – Australian Open powinno być dla niej bardzo ważne. To brakujący szlem w jej dorobku. Widać, że przygotowania były mocno ukierunkowane na to, co poprawić w porównaniu z zeszłym rokiem, aby ten turniej wygrać – twierdzi Maciej Synówka.
Jednak należy pamiętać, że australijski turniej nie jest na ten rok priorytetem. Mówił o tym w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” trener Tomasz Wiktorowski. Wszystko to, co robi w tej chwili Iga Świątek i jej sztab, każda godzina treningu, zmiany w technice serwisowej i w taktyce, nawet mentalne nastawienie, podporządkowane jest walce o medal olimpijski na igrzyskach w Paryżu.
W Australian Open liderka WTA będzie grała o zwycięstwo, jest to dla niej ważny turniej, bo wielkoszlemowy, ale w tym dopiero rozkręcającym się sezonie wcale nie najważniejszy.
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły