Awantura przed spotkaniem z Jarosławem Kaczyńskim. "Uważajcie, tu są przestępcy"

Przed spotkaniem z prezesem PiS w Szeligach doszło do awantury

Aktywiści zakłócili sobotnią konwencję Prawa i Sprawiedliwości w Szeligach pod Warszawą — donosi “Fakt”. Tuż przed spotkaniem członkowie Lotnej Brygady Opozycji zaczęli rozgłaszać przez megafony “ostrzeżenia” przed złodziejami. — Uważajcie, bo są tu też przestępcy — podkreśliła jedna z kobiet, kiedy pojawiła się informacja, że na miejsce przyjechał Mariusz Kamiński.

Incydent miał miejsce w sobotę przed spotkaniem z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w Szeligach (woj. mazowieckie). Na konwencję pod hasłem #JesteśmyNaTAK przyjechali także najważniejsi politycy partii, czyli Jacek Sasin, Przemysław Czarnek czy Marlena Maląg.

Zanim jednak spotkanie zdążyło się rozpocząć, doszło do incydentu z udziałem tzw. Lotnej Brygady Opozycji. Aktywiści przyjechali autami z napisami takimi jak: “PiS kradnie” oraz “Przeproście i sp…” — opisuje “Fakt”.

Incydent na konwencji PiS pod Warszawą. “Tu są przestępcy”

Przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości zaczęli przez megafony ogłaszać “ostrzeżenia” przed złodziejami. — Uwaga, ogłaszam alarm RCB dla mieszkańców Szelig. Zauważono bowiem duże stężenie funkcjonariuszy PiS. A jak wiemy, PiS kradnie — stwierdziła jedna z protestujących.

Kiedy znajdujący się nieopodal mężczyzna zwrócił uwagę, że na spotkanie przyjechał Mariusz Kamiński, dodała: “uważajcie, bo są tu też przestępcy”.

Jeżdżącą autem wokół budynku kobietę zaczął wyzywać w pewnym momencie jeden ze zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. Jego szarża w kierunku samochodu została jednak powstrzymana przez innego uczestnika spotkania.

— Widzicie, jak działają prowokatorzy. To jest właśnie prowokacja obliczona na to, żeby prowokować ludzi, którzy przyszli porozmawiać, dialogować, zastanawiać się, jak rozwiązywać problemy Polaków. Tak działają prowokatorzy Platformy Obywatelskiej — podkreślił mężczyzna w rozmowie z reporterem “Faktu”.