Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
Fundusz Sprawiedliwości zasilany jest z pieniędzy, które sądy zasądzają od sprawców przestępstw. Niemałe jak się okazało środki zgodnie z założeniami miały iść na “pomoc pokrzywdzonym i świadkom, przeciwdziałanie przestępczości oraz pomoc postpenitencjarną”. Były już minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zinterpretował misję funduszu bardzo “szeroko”. Widać to z udostępnianych w ostatnich dniach zestawień beneficjentów funduszu.
- Fundusz Sprawiedliwości jest zasilany pieniędzmi zasądzanymi od sprawców przestępstw przez sądy
- Na liście wydatków funduszu wbrew celom sieć pomocy pokrzywdzonym to tylko część wydatków
- Akademii Wymiaru Sprawiedliwości przekazano z funduszu 37 mln zł od 2017 r., a nadal mają trafić tam kolejne miliony. Szkoła jest kuźnią kadr systemu prawnego
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
24 stycznia br. Fundusz Sprawiedliwości, którego nowym dysponentem jest już od miesiąca minister Adam Bodnar, zastępując w tej roli wcześniejszego dysponenta Zbigniewa Ziobrę, zaprezentował szczegółową listę wydatków funduszu w ostatnich latach. Przypomnijmy tylko, że fundusz zasilany jest z pieniędzy, które sądy zasądzają od sprawców przestępstw i miał iść w założeniach głównie na pomoc pokrzywdzonym.
Fundusz działa już od 1997 r. i został utworzony na mocy ustawy Kodeks karny wykonawczy. Jego pełna nazwa to Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Na początku 2022 r. według sprawozdania z wykonania budżetu państwa miał 502 mln zł, przychody w tamtym roku wyniosły 402 mln zł, wydatki 343 mln zł, a na koniec roku fundusz dysponował kwotą 560 mln zł.
W celach funduszu wpisano nie tylko pomoc pokrzywdzonym i pomoc postpenitencjarną, ale też “przeciwdziałanie przestępczości”. I to okazało się doskonałym wytrychem, żeby załatwić też kilka innych spraw. A zresztą i “pokrzywdzonych” też zinterpretowano niekoniecznie jako tych, których pokrzywdzili przestępcy.
Na co Ziobro rozdysponował miliard złotych?
Okazuje się, że na liście niemałych wydatków funduszu, za pomocą których minister Zbigniew Ziobro od 2017 r. nie tylko do dziś, ale jeszcze na przyszłość aż do 2026 r. rozdysponował 929 mln zł, jest wiele różnych celów na pierwszy rzut oka niekoniecznie związanych z celami fundacji. Część została już wypłacona, a część będzie wypłacana w kolejnych latach na podstawie zawartych już umów, choć wygląda na to, że niektóre wydatki będzie wstrzymywał minister Adam Bodnar.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo
Ministerstwo sprawiedliwości mogło nawet “w uzasadnionych przypadkach” zawrzeć umowy “na podstawie wniosku umowy o powierzenie zadania, które nie jest objęte programem Funduszu lub naborem wniosków.” I ochoczo z takiej możliwości korzystało. Tych “uzasadnionych przypadków”, czyli umów poza konkursowymi naborami, było dużo, dotacje wyniosły 35 proc. rozdysponowanej kwoty, a jednym z głównych obiektów obdarowanych w taki sposób była szkoła.
Ulubiona szkoła ministra Ziobry
Akademia Wymiaru Sprawiedliwości, bo o niej tu mowa, utworzona została w sierpniu 2018 r. przez Ministerstwo Sprawiedliwości jako “Wyższa Szkoła Kryminologii i Penitencjarystyki w Warszawie”. To jednostka organizacyjna Służby Więziennej działająca jako szkoła wyższa. Od 2021 r. kształci jednak na studiach magisterskich również prawników, czyli m.in. przyszłych sędziów, prokuratorów i adwokatów. Studenci prawa mogą się kształcić w trzech specjalizacjach: sądowo-prokuratorskiej, prawniczych zawodach regulowanych oraz konsularno-legislacyjnych (kadry Ministerstwa Sprawiedliwości).
Zobacz też: Ministerstwo Sprawiedliwości odkręci kluczową reformę Ziobry. Są założenia
I okazuje się, że na 333 mln zł rozdysponowane od 2017 r. przez Zbigniewa Ziobrę “poza naborami” do wspomnianej wyżej akademii trafiło najwięcej, bo 37 mln zł, a w kolejnych latach aż do 2026 r. wpłynie jeszcze 11 mln zł. O ile minister Bodnar tych środków nie zatrzyma. Łącznie ma tam trafić 48 mln zł na 333 mln zł podzielone w sposób pozakonkursowy.
W raporcie NIK z 2023 r. wskazano na nieprawidłowości w obszarze badań naukowych i prac rozwojowych Akademii. W 2020 r. uczelnia wydała według NIK z naruszeniem ustawy o finansach publicznych 3,5 mln zł. 1,9 mln zł w latach 2020-2021 poszło na wynagrodzenia kierowników merytorycznych ośmiu projektów finansowanych przez Fundusz Sprawiedliwości, a 909 tys. zł z uczelnia przeznaczyła na opracowanie ekspertyz i opinii w ramach zawartych umów zleceń i o dzieło. Wynik finansowy na badaniach naukowych NIK oceniła za wysoki jedynie z powodu arbitralnych decyzji ministra Ziobry, a nie konkurencyjności uczelni na rynku badań naukowych.
Swoją kontrolę 22 stycznia zaczął w tej szkole minister Adam Bodnar, o czym poinformowano m.in. na Facebooku.
Znaczącym beneficjentem pozakonkursowych środków z Funduszu Sprawiedliwości było też Centralne Biuro Antykorupcyjne, które w 2017 r. otrzymało od Funduszu Sprawiedliwości 25 mln zł. Szczególną atencją minister objął też szpital im. Adama Grucy w Otwocku, który dostał 18 mln zł (na wypłatę czeka jeszcze 8 mln zł). A na co szły pieniądze konkursowe?
Konkursowi beneficjenci Funduszu Sprawiedliwości
Bezkonkursowo minister Ziobro rozdysponował od 2017 r. 333 mln zł. Przyjrzyjmy się, kto dostał pozostałe pieniądze, czyli prawie 600 mln zł.
Z opublikowanych przez Fundusz Sprawiedliwości tabel wynika, że 109 mln dostały gminy, średnio po 44 tys. zł każda, choć było też wiele takich, które dostały po prawie 800 tys. zł.
Zobacz też: Prokuratura prześwietli wydatki z czasów Ziobry. Bodnar powołuje zespół śledczy
291 mln zł trafiło na utworzenie sieci pomocy pokrzywdzonym do organizacji pozarządowych, w tym po ponad 10 mln zł dostały: Fundacja Rozwoju Patria, Stowarzyszenie Integracja na Plus oraz Instytut Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Aż 98 mln zł na lata 2020-2025 skierowano na centra pomocy pokrzywdzonym. A właściwie na jedno centrum. Dostała te pieniądze Fundacja Profeto.Pl — Sercański Sekretariat Na Rzecz Nowej Ewangelizacji. Za część środków kupiono hektarową działkę w Powsinie na terenie warszawskiej gminy Wilanów, na której budowany jest Archipelag, czyli całodobowe centrum pomocy dla ofiar przemocy, m.in. matek z dziećmi. Po zdjęciach widać, że budowa jest w dość zaawansowanym etapie.
33 mln zł z tej kwoty ma być wypłacone w najbliższych dwóch latach. Informacja ministerstwa pod tabelą ma jednak dopisek: “Obecnie prowadzona jest kontrola wewnętrzna oraz audyt Funduszu Sprawiedliwości — wszystkie wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości zostały wstrzymane. Każda płatność przed zrealizowaniem podlega analizie merytorycznej i nie zostanie wykonana bez indywidualnej zgody”. Łączny koszt inwestycji budowy ośrodka ma wynieść 104 mln zł.
No i wreszcie na centra specjalistyczne sieci pomocy pokrzywdzonym na lata 2019-2020 poszło 47,5 mln zł, z czego 44,8 mln zł otrzymała klinika Akogo fundacji Ewy Błaszczyk. Fundacja znanej aktorki zajmuje się opieką nad ludźmi w śpiączce, próbami ich wybudzania i przywracania do normalnego życia.
Autor: Jacek Frączyk, dziennikarz Business Insider Polska
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły