Młody ulubieniec polityków PiS znów na ustach wszystkich. Dziwnie odpowiedział na pytanie

Młody ulubieniec polityków PiS znów na ustach wszystkich. Dziwnie odpowiedział na pytanie.

O Oskarze Szafarowiczu znów jest głośno. Również “Faktowi” potwierdził najnowsze doniesienia. Będzie startował do Rady Warszawy. Reporter “Faktu” zapytał go o program. Młody kandydat nieco się rozpędził.

Oskar Szafarowicz jest kandydatem PiS do rady Warszawy. Nie zabrakło go na sobotniej konwencji w Szeligach pod Warszawą, gdzie zapytaliśmy go o szeroko komentowane w ostatnim czasie plany.

Młody ulubieniec PiS-u niczego nie żałuje

Uśmiechnięty działacz młodzieżówki PiS tak ocenił swoje szanse. – Wszystko zależy od decyzji wyborców. Przede wszystkim trzeba skończyć z tą walką z kierowcami, która jest ideologicznie motywowana w Warszawie – mówił w rozmowie z reporterem “Faktu”.

Czy żałuje przeszłości? O to również zapytał nasz reporter, mając na myśli m.in. zatrudnienie Szafarowicza w kontrowersyjnych okolicznościach w banku PKO BP. Tuż po tym, jak otrzymał pracę, media poinformowały, że dostał ją mimo niespełnienia wymogów określonych przez pracodawcę. W dalszym ciągu był bowiem studentem Uniwersytetu Warszawskiego i nie mógł się pochwalić wyższym wykształceniem. Kariera młodego działacza Prawa i Sprawiedliwości nie trwała jednak długo. – Nie żałuję niczego, co robiłem w życiu – uciął młody działacz.

Dalej Szafarowicz nie zgodził się, że w PiS jest mało młodych twarzy.

Pupilek PiS o programie. Szafarowicz trochę się rozpędził

– Więcej wiary! Widzi pan te uśmiechnięte młode twarze? Naprawdę jest masa ludzi, którzy chcą powiedzieć “TAK” dla rozwoju i dynamicznie zmieniającej się Polski. I mnóstwo młodych będzie z nami! – podkreślał z optymizmem.

Potem z zapałem mówił o CPK, atomie i porcie kontenerowym w Świnoujściu. Zaskoczony reporter “Faktu” dopytał Szafarowicza, czy są to oby na pewno tematy, którymi zajmować się powinna Rada Miasta Warszawy. By jakoś wybrnąć, młody działacz znów użył wielkich i podniosłych formuł. – To również rozwój, to również inwestycje i edukacja – mówił. A zaraz potem przeskoczył do wątku o… “kultywowaniu pamięci” i “budowaniu polskiej tożsamości”.