Chciała nagrać wideo w Zakopanem. "Halo, nie ma tak! Chcecie, to sobie zapłaćcie"

Krupówki, Zakopane

Aktorka Hanna Turnau próbowała nagrać film na Krupówkach w Zakopanem, czemu wyraźnie sprzeciwił się mężczyzna występujący tam w przebraniu misia. “Kiedy chcesz nagrywać self-tape na Krupówkach lepiej weź gotówkę” – zwróciła uwagę Turnau.

W piątek 1 marca znana z serialu “M jak miłość” Hanna Turnau opublikowała w mediach społecznościowych nagranie z Zakopanego. Aktorka chciała nagrać film dla swoich widzów, jednak na przeszkodzie stanął jej jeden z mężczyzn, który pracował na Krupówkach.

Zobacz wideo Katarzyna Kotula: Nie wiem jeszcze czy ustawa o związkach partnerskich będzie rządowa czy sejmowa

Zakopane. Chciała nagrywać na Krupówkach. Sprzeciwił się mężczyzna przebrany za białego misia

Aktorka próbowała nagrywać film w Zakopanem

Na popularnej w Zakopanem ulicy oraz znanym turystom deptaku o każdej porze roku można spotkać osoby w strojach postaci z bajek czy przebrane za zwierzaki, które pobierają opłaty od przechodniów za wspólne zdjęcie czy nagranie. Aktorka Hanna Turnau przekonała się o tym, gdy próbowała nagrać film na ulicy. Mężczyzna, który pracował na Krupówkach w stroju niedźwiedzia od razu zareagował.

– Halo, nie ma tak! Chcecie, to sobie zapłaćcie za foto nie ma sprawy – zwrócił się do Turnau mężczyzna, gdy zauważył, że kobieta może kierować kamerę w jego stronę. – Ale my tu nagrywamy – odpowiedziała mu aktorka. – Obojętnie, czy nagrywasz, czy cokolwiek. My tutaj stoimy i jak chcesz z nami (zdjęcie – red.), to zapłać nam – skwitował mężczyzna. Turnau skomentowała tylko, że “Zakopane to jest bardzo sympatyczne miasto” i zakończyła nagranie. Kobieta opublikowała też nagranie z całej sytuacji na Instagramie. “Kiedy chcesz nagrywać self-tape na Krupówkach lepiej weź gotówkę. Z życia wzięte” – podpisała swój film, który opublikowała w mediach społecznościowych.

Krupówki

Zakopane. Żądają opłaty za wspólne zdjęcie lub film

Użytkownicy serwisu nie kryli oburzenia. “A paragony pan daje po zapłacie za zdjęcie?” – pytali. Inni zwracali uwagę, że teraz ludzie są wyjątkowo “pazerni na kasę” i przyznawali, że sami spotkali się z podobnych zachowaniem w Zakopanem. “Opłata od selfie. W sumie, dlaczego nie” – skomentował film w serwisie X Krzysztof Bontal pośrednik kredytowy i redaktor portalu Pierwszemieszkanie.com. Żartowano również, że samo obserwowanie tych górskich okolic w Google Maps sporo kosztuje. “Przejechałem kursorem przez Zakopane i pobrało mi 20 zł” – pisał z ironią jeden z internautów w serwisie X.