Hubert Hurkacz odpadł z turnieju w Madrycie. Ale ma powody do zadowolenia
Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz przegrał z Taylorem Fritzem w walce o ćwierćfinał Mutua Madrid Open prestiżowym turnieju rangi ATP 1000. Mimo tego Polak wyleci z Madrytu z dodatnim bilansem punktowym i utrzyma dziewiąte miejsce w rankingu ATP.
Imponujący początek sezonu na mączce Hurkacza
Hurkacz coraz lepiej radzi sobie na mączce. W tym sezonie rozpoczął zmagania od pierwszego w karierze zwycięstwa na tym podłożu. Polak dokonał tego w turnieju ATP 250 w Estoril. Następnie obiecująco radził sobie w Monte Carlo, ale tam w 1/8 finału trafił na Caspera Ruuda i odpadł.
Bardzo dobrze prezentował się również w Madrycie. W zeszłym roku dotarł tam do trzeciej rundy, a w trwającym obecnie turnieju polepszył osiągnięcie i zameldował się w walce o ćwierćfinał. W starciu z Taylorem Fritzem Polak nie miał najlepszego dnia, a Amerykanin prezentował się wybornie i wygrał w dwóch setach 7:6(2), 6:4.
Przed turniejem Hurkaczowi ubyło 50 pkt, które zainkasował w Madrycie przed rokiem. Czwarta runda z aktualnie trwającego turnieju da mu 100 pkt do rankingu ATP. Polak w poniedziałek z 3730 pkt na koncie wciąż będzie dziewiątym tenisistą na świecie. Jedynym tenisistą znajdującym się w zestawieniu za “Hubim”, który może się do niego zbliżyć, jest… Fritz. Amerykanin obecnie jest na 13. miejscu, ale nawet zwycięstwo w całej imprezie nie pozwoliłoby mu przeskoczyć Hurkacza, wówczas miałby 3470 pkt i wciąż traciłby do “Hubiego” 260 pkt.