Duże emocje i taktyka PiS w Sejmie. Dziennikarz Onetu ujawnia, co się mówi w kuluarach

Politycy PiS na sali plenarnej

– Politycy PiS są cały czas trochę zdezorientowani. Z jednej strony deklarują walkę o pryncypia, ale z drugiej strony część posłów mówi, że nie wie, co ma tak naprawdę robić – relacjonuje z Sejmu Kamil Dziubka. – Nie możemy wyjść do przodu — mówił dziennikarzowi jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości.

— Mam wrażenie, że PiS-owi zależało właśnie na tym, żeby stworzyć takie wrażenie, że tu się będzie nie wiadomo co działo. Zresztą wczoraj wieczorem mieliśmy taką próbkę, bo Jarosław Kaczyński wraz z Mateuszem Morawiecki i innymi politykami PiS-u przed gmachem Prokuratury Krajowej wzywał do obrony prokuratury, twierdząc, że rząd nielegalnie chce ją przejąć, sforsować budynek i gabinet prokuratora krajowego. I mam wrażenie, że to była właśnie gra obliczona na rozgrzanie emocji przed dzisiejszym posiedzeniem – ocenia dziennikarz Onetu.

Kamil Dziubka o ważnej roli Szymona Hołowni w Sejmie

Kamil Dziubka wskazuje na ważną rolę marszałka Szymona Hołowni, który “napięcie obniżył” oraz decyzję Prezydium Sejmu umożliwiającą Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi wejście na teren parlamentu. Tymczasowe przepustki pozwalałaby im na oglądanie obrad z sejmowej galerii.

— Panowie Kamiński i Wąsik mogli wystąpić o przepustki jednorazowe na to posiedzenie Sejmu, ale pewnie występując o te przepustki przyznaliby de facto, że muszą je mieć. To oznaczałoby, że nie są posłami, bo posłowie mają czynną legitymację, która jest jednocześnie kartą do głosowania — tłumaczy dziennikarz Onetu.

“To jest zdecydowanie problem dla tej partii”

– PiS-owi rzeczywiście to samo wychodzi z badań, co wszystkim. To znaczy, że ludzie są zmęczeni już po prostu tą ciągłą wojną, chcą spokoju. Ta wojna trwa już bardzo długo, ona trwała przed wyborami, bo kampania, ale po wyborach też nie mieliśmy oddechu – dodaje.

— Mam wrażenie, że PiS też trochę postanowił zluzować, bo widzi, co się dzieje w sondażach. PiS-owi spada. I to jest zdecydowanie problem dla tej partii — wyjaśnia Kamil Dziubka.

Oto co politycy PiS mówią w kuluarach Sejmu

— Oni są w takim dziwnym stanie. Politycy PiS są cały czas trochę zdezorientowani. Z jednej strony deklarują walkę o pryncypia, ale z drugiej strony część posłów mówi, że nie wie, co ma tak naprawdę robić – dodaje.

Dziennikarz Onetu opowiada też o kuluarowych rozmowach z politykiem partii Jarosława Kaczyńskiego.

– Cała ta awantura, która odbywa się przy okazji sprawy Kamińskiego i Wąsika, jest ważna dla części elektoratu, ale my nie możemy wyjść do przodu — mówił dziennikarzowi poseł Prawa i Sprawiedliwości.

— Na sali plenarnej można obserwować, gdy są konkretne wystąpienia z mównicy, kto bije brawo, kto nie bije, kto uczestniczy w tej “oklaskowej zadymie”. On był jednym z tych posłów, a wcale nie było ich tak mało, którzy nie klaskali w ogóle. I on właśnie mówił, że po prostu on sam jest trochę już zmęczony, zdezorientowany i że czas trochę pójść do przodu, choć oczywiście PiS sprawę Kamińskiego i Wąsika będzie dalej podnosić – ujawnia dziennikarz.

— Oni też będą musieli zacząć jakoś nowy etap, nie wiem, czy partia ich zatrudni, być może wystartują w wyborach do Parlamentu Europejskiego, bo one są już za chwilę — tłumaczy Kamil Dziubka.