Groźny wulkan "przemówił". 12 tys. ludzi musiało porzucić domy [WIDEO]

Erupcja indonezyjskiego wulkanu Ruang

12 tys. mieszkańców indonezyjskiej wysp zostało ewakuowanych w związku z erupcją wulkanu Raung. Zamknięte zostało międzynarodowe lotnisko, a w części kraju wprowadzono 14-dniowy stan wyjątkowy. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami.

Indonezyjskie służby ratunkowe i geologiczne poinformowały na wtorkowej konferencji prasowej, że do tej pory ewakuowano z zagrożonych terenów 12 tys. osób. Chodzi głównie o osoby zamieszkujące obszar Wyspy Sangihe.

Erupcje wulkanu Ruang trwają nieprzerwanie od połowy kwietnia. W pierwszej turze ewakuowanych zostało ponad 820 osób najbliżej zamieszkałych osób. Erupcja spowodowała międzynarodowego lotniska w Manado, a w części kraju ogłoszono 14-dniowy stan wyjątkowy. Wulkaniczne wybuchy uszkodziło do tej pory ponad 500 domów. Szczęśliwie obyło się bez ofiar w ludziach.

Jednocześnie rząd wystosował apel do mieszkańców o noszenie maseczek, które mają chronić przed unoszącym się w powietrzu pyłem. Władze wydały zakaz zbliżania się do wulkanicznej góry na odległość mniejszą niż 7 km.

Służby wydały ostrzeżenie przed tsunami

Wulkan Raung “przemówił” ponownie we wtorkowy poranek. Wystrzelił w powietrze kilkadziesiąt ton pyłów wulkanicznych i dwutlenku węgla. Na opublikowanych w internecie nagraniach widać, tłumiące się nad szczytem ponad 3-kilometrowej góry, pyły mogą być bardzo groźne dla mieszkańców.

Służby ostrzegają, że trafiająca do oceanu materia wulkaniczna i skały mogą wywołać tsunami. W internecie pojawiły się nagrania erupcji. Słupy dymu są widoczne z odległości wielu kilometrów.

Co to za wulkan Raung — wyjaśniamy

Indonezyjski wulkan Raurung to czynny wulkan i wyspa wulkaniczna o wymiarach 4 na 5 km i wysokości 725 m. Od początkowo XIX w. wybuchał 16 razy.

Indonezja jest prawdziwą “wulkaniczną bombą”. W kraju tym znajduje się ok. 150 czynnych wulkanów.