"Odpowie mi pan?". Incydent na spotkaniu z Błaszczakiem
Olsztyn, 27.01.2024. Poseł PiS Mariusz Błaszczak (C) podczas spotkania z mieszkańcami w ramach akcji
Niezręczna sytuacja przed spotkaniem z Mariuszem Błaszczakiem w Olsztynie. Jedna z kobiet próbowała zapytać polityka o sytuację związaną z emeryturami i ochroną zdrowia. Szef klubu PiS nie chciał odpowiadać. – Jestem byłym wicepremierem od spraw obrony narodowej. Wojsko tworzę – mówił.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości ruszyli w trasę, rozpoczynając swego rodzaju prekampanię przed wyborami samorządowymi oraz europejskimi. Były wicepremier i były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak pojawił się m.in. w Olsztynie. Doszło tam do incydentu.
Jak relacjonuje “Fakt”, jeszcze przed wejściem na salę do polityka podeszła kobieta, która zaczęła wypytywać o głodową emeryturę swojej mamy oraz o pomoc dla swojego dziecka z podejrzeniem autyzmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Członek KRRiT ujawnia. “132 godziny dla PiS i godzina dla Konfederacji”
“Wojsko tworzę. Bronię Polski”
Współpracownik Błaszczaka powiedział, że czas na rozmowę będzie po spotkaniu. Kobieta nie dawała jednak za wygraną. – Odpowie mi pan, panie premierze? – dopytywała.
– Jestem byłym wicepremierem od spraw obrony narodowej. Wojsko tworzę. Bronię Polski – odpowiedział jej Błaszczak.
– Moje dziecko rakiety nie potrzebuje, tylko potrzebuje pomocy lekarza. Czemu muszę prywatnie? – pytała kobieta, nie odpuszczając.
– Ja też nie potrzebuję – odpowiedział Błaszczak, po czym zaczął dopytywać dziennikarza “Faktu”, czy jest “z tą panią”.
Rozmowę przerwała inna kobieta, a do grupy podszedł jeszcze mężczyzna z pracownikiem biura poselskiego. Błaszczak w tym czasie oddalił się na spotkanie.
Źródło: “Fakt”