Wielki awans Magdaleny Fręch! Co za widok. Oto ranking po meczu Polki

Magdalena Fręch

Wspaniałe wieści dla Magdaleny Fręch! Świetny wynik w Australian Open przyniesie jej fantastyczny efekt. Polka odpadła już z turnieju po meczu z Coco Gauff (1:6, 2:6), ale i tak ma powody do zadowolenia. Zaliczy ogromny awans w klasyfikacji najlepszych tenisistek świata. Obecnie zajmuje w rankingu “na żywo” 49. pozycję i choć ostatecznie może wypaść z TOP50, to już na pewno zostanie drugą najwyżej notowaną Polką!

Po meczu z Coco Gauff wiemy już, z jakim dorobkiem Magdalena Fręch zakończy udział w Australian Open. Łodzianka zaliczyła najlepszy wielkoszlemowy występ w karierze, zdobywając w Melbourne aż 220 pkt do swojego rankingu. Oznacza to, że łącznie będzie miała na koncie 1185 pkt. Pozwoli to na awans o około 20 miejsc w rankingu WTA!

Ten dorobek to pewnik, niewiadomą pozostaje to, czy Polka utrzyma się w czołowej 50-tce rankingu. To prawdopodobny scenariusz. Wszystko zależy jednak od wyników spotkań Anny Kalinskiej oraz Dajany Jastremskiej. Jeżeli obie wygrają swoje następne spotkania, wyrzucą Fręch z TOP50. Nic nie jest zatem przesądzone.

Zobacz ranking “na żywo” po meczu Magdaleny Fręch:

Ranking “na żywo”

Życiowy sukces Magdaleny Fręch

Już podczas ubiegłorocznego Wimbledonu Magdalena Fręch wspominała w rozmowie z Polsatem Sport, że jej celem na najbliższe miesiące jest awans do czołowej 50-tki klasyfikacji najlepszych tenisistek świata. Na razie udało jej się to w rankingu “na żywo”, a już wkrótce wszystko stanie się jasne.

Wiemy już, że łodzianka zostanie drugą najwyżej notowaną Polką. Wobec odpadnięcia Magdy Linette już w pierwszej rundzie poznanianka straciła ogromną część dorobku wywalczonego za ubiegłoroczny półfinał. Awans do czwartej rundy sprawił, że Magdalena Fręch na pewno będzie teraz drugą Polką w rankingu za Igą Świątek.

Fręch spisała się świetnie w trzech pierwszych rundach Australian Open. Awans do czwartej okazał się jej największym sukcesem w wielkoszlemowej karierze. W starciu z Coco Gauff Amerykanka okazała się już przeszkodą nie do przeskoczenia. Mistrzyni US Open awansowała do ćwierćfinału, choć polskiej tenisistce należą się słowa uznania za to, jak poradziła sobie na kortach w Melbourne.